FYI.

This story is over 5 years old.

The Raised Up Right Issue

Wyścigi jamników!

Jamniki pierwotnie hodowano w Niemczech do polowań na borsuki. W dobie sklepów spożywczych i ogólnej dostępności usług deratyzacji, większość ludzi- oprócz błękitnokrwistych magnatów i kompletnych wsioków- krzywi się na pomysł napuszczania na siebie...
Ellis Jones
London, GB

Zdjęcie: Will Lew

Jeśli korci cię, żeby zobaczyć więcej przebranych jamników, rywalizujących o zwycięstwo, obejrzyj najnowszy odcinek The Cute Show!, na VICE.com.

Jamniki pierwotnie hodowano w Niemczech do polowań na borsuki. W dobie sklepów spożywczych i ogólnej dostępności usług deratyzacji, większość ludzi- oprócz błękitnokrwistych magnatów i kompletnych wsioków- krzywi się na pomysł napuszczania na siebie odmiennych gatunkowo zwierząt i doprowadzania tym samym do rozlewu niewinnej krwi. Całe szczęście, znaleziono lepszy sposób na wykorzystanie tych psów zaklętych w kiełbaski. Od dziś przebieramy je za małpki, jaszczurki i Francuzów. Podziękowania za tę rozkoszną innowację w psim świecie należą się Montrealowi. W sierpniu tego roku w mieście odbył się piąty, doroczny wyścig jamników. Były przebrania, przekąski i budzące emocje konkursy, na przykład „Wyjątkowo durne psie sztuczki”. Rozdano nagrody najszybszym biegaczom, a także najefektowniejszym przebierańcom. Miały również miejsce zawody na łowienie parówek, czyli psia wariacja na temat halloweenowego łapania zębami jabłek w miednicy z wodą. Rzecz jasna, jabłka zastąpiono miniaturowymi paróweczkami. Wrażenia były niesamowite. Oglądanie psów-parówek wcinających mini-parówki było 100 razy lepsze niż wszystkie tegoroczne premiery kinowe razem wzięte. Serio, mogłabym to robić do końca życia.

Zobacz też:

Psychotest dla bezdzietnych

Najseksowniejszy mężczyzna 2012

Światowy dzień toalet