FYI.

This story is over 5 years old.

Varials

Wszystkim dziewczynom, z którymi kiedykolwiek uprawiałem seks, wysłałem ankietę, żeby się dowiedzieć, czy jestem dobry w łóżku

Stwierdziłem więc, że ja też wyślę do wszystkich moich byłych, z którymi się przespałem, ankietę dotyczącą każdego aspektu mojej seksualności

Zawsze po rozstaniu z dziewczyną zmieniam się we wrak człowieka. Weekendowe dziury w pamięci i cierpienie staje się wtedy normą. Dopiero po pewnym czasie, gdy już nawet wódka nie jest w stanie mi pomóc, jedyne, co pozostaje, to randki. A to nie lada sztuka. W moim wykonaniu wygląda to jak naprawa zawieszonego komputera: siedzę przed monitorem i wciskam na okrągło Ctrl + Alt + Delete („gdzie pracujesz?" + „jakiej muzyki słuchasz?" + „Tinder to gówno, nie?") w nadziei, że coś w końcu ruszy. Niestety jak wszyscy wiemy z doświadczenia, komputer trzeba wtedy zrestartować, a niezapisane pliki, jak szanse na nową znajomość, przepadają wtedy na zawsze w otchłani zapomnienia.

Reklama

Jednak gdy przeczytałem świetny artykułEmily Reynol ds, olśniło mnie. Może moje związki są takie nudne, powtarzalne i dołujące, ponieważ ja jestem nudnym, powtarzalnym i dołującym kochankiem. Stwierdziłem więc, że tak jak Emily wyślę do wszystkich moich byłych, z którymi się przespałem, ankietę dotyczącą każdego aspektu mojej seksualnej strony osobowości.
I wiecie co? Dziewczyny okazały się na tyle cierpliwe i uprzejme, że byłem w stanie zredagować ten artykuł.

W myśl zasady fair play dziewięć dziewczyn miało ocenić każdy mój intymny aspekt w skali od 1 do 10, tak jak wcześniej oceniana była pionierka tej ankiety. Po dokonaniu obliczeń polegających na podzieleniu sumy punktów przez liczbę ankieterek i pomnożeniu tego przez 100 wychodził wynik w procentach. MATEMATYKA, PIERDOLONA MATEMATYKA.

Oto wynik badania:

UWODZENIE

Jak widzicie, większość odpowiedzi w tym wątku sprawiała trudność, ponieważ w moim przypadku nie istnieje coś takiego jak umiejętność uwodzenia. Jeśli wniesienie wielkiej torby z zakupami do czyjegoś domu i nabijanie im guzów nie jest dla kobiet czymś seksownym, to ja nie wiem, co jest.

Wynik: 31 proc. Cóż, mogło być gorzej.

CAŁOWANIE

Mam wrażenie, że wszystkie dziewczyny, z którymi się dotychczas umawiałem, ignorowały mój alkoholizm/czosnkoholizm. Prawdę mówiąc, myślałem wcześniej, że całowanie jest czymś ważnym dla płci pięknej. Może jestem po prostu kurewsko staroświecki. Tak kurewsko staroświecki, że wysłałem do wszystkich moich byłych ankietę, w której mają ocenić mnie jako kochanka.

Reklama

Wynik:66 procent. Lepiej, ale wciąż wygląda to słabo.

WYGLĄD

Żeby wszystko było jasne, wygląd kolesia z Papa Roach zmiksowany z kolesiem z McFly był bardzo popularny w 2006 roku. Plus nie, nic na to nie poradzę, że moja twarz wygląda jak z listu gończego. NA ŚWIECIE JEST MNÓSTWO OWŁOSIONYCH KOLESIÓW WYGLĄDAJĄCYCH JAK PRZESTĘPCY GRAJĄCY W ZESPOLE NUMETALOWYM, WIĘC JAKI MACIE PROBLEM?

Wynik: 73 proc. Wszystko idzie w dobrym kierunku.

GRA WSTĘPNA

Kurwa mać. Po poprzednim stosunkowo wysokim wyniku poczułem się teraz, jakby ktoś wylał na mnie kubeł zimnej wody. Nazwanie mojej gry wstępnej „bandycką" załamuje mnie w każdym możliwym aspekcie, zwłaszcza w połączeniu z komentarzem o wyglądzie z listu gończego. Wyobrażam sobie właśnie Kirsty Young, która uroczyście czyta zeznania świadków dotyczące technik wykonywania mojej palcówki („krótka", „niezgrabna", „okropna"). Po jej przemowie zostaje otwarta linia telefoniczna na kondolencje widzów.

Wynik: 44 proc.

Przeczytaj: Dlaczego jesteś sama i Dlaczego jesteś sam.

ORAL

Szybko googluję, co to łechtaczka. Są dwie rzeczy, których nauczyłem się, czytając tę ankietę. Pierwsza – każda kobieta to swoiste indywiduum. Z każdą trzeba wypracować sobie unikalny styl komunikacji i sposób jej zaspokajania. Druga – moje życie intymne to jakaś żenada. Druga i pół – łechtaczka jest bardzo ważna w kwestii kobiecego orgazmu.

Wynik: 45 proc. Wciąż dostaję niezły wpierdol.

Reklama

SEKS

W tym momencie przestałem się śmiać. O ile wcześniejsze komentarze bawiły mnie w jakimś stopniu, o tyle ten przestał. Emoji wzruszenia ramionami. Pierdolone emoji zostało użyte do opisania czynności wykonywanych przez mojego penisa w akcji. Dobrze wiem, która z nich to zrobiła. Wiem, która wygooglała emoji wzruszenia ramionami tylko po to, żeby zrobić kopiuj-wklej do ankiety. Co za żenująco pracochłonny sposób na opisanie słabych ruchów frykcyjnych kutasa.

Wynik: Mimo wszystko 73 proc. Nieźle, biorąc pod uwagę jakość komentarzy.

Przeczytaj: Czego nauczyłam się, chodząc z dilerem.

FETYSZE

Wanilia jest najpopularniejszym smakiem lodów nie bez powodu. Smakowałby wam magnum o smaku rumu i rodzynek? Mnie właściwie tak… Tylko potem narzekałybyście, że całe prześcieradło jest upierdolone i musicie wszystko sprzątać. Wanilia to smak, na którym Magnum zbudowało pieprzone imperium. Dlaczego tak bardzo nienawidzicie wanilii? Nie bez powodu większość ludzi rżnie się właśnie w ten sposób.

Wynik:18 proc.

ZROBIŁABYŚ TO ZE MNĄ JESZCZE RAZ?

Na to pytanie z ośmiu odpowiedzi połowa brzmiała „tak", dwie „może", a jedna „proszę, nie wracajmy do tego tematu". Domyślam się, kim jest ostatnia osoba. Jej wypowiedź nie świadczy o mnie najlepiej, ale są ku temu powody. Wydaje mi się też, że jedna z tych dziewczyn naprawdę myślała, że jestem przestępcą. Moja mama nie byłaby ze mnie zbyt dumna… W sumie z całej tej ankiety raczej też nie.

Podsumowując całość, wydaje mi się, że warto było wziąć seksualny odpowiednik czerwonej pigułki z Matriksa i zderzyć się z twardą, betonową ścianą rzeczywistości. Chociaż chętnie łyknąłbym niebieską, gdybym miał możliwość. Fikcyjny świat, w którym mój nudny seks, problemy z piciem, chujowy oral, sztuka uwodzenia i twarz wyjęta prosto z W11 nie są problemem. Hej, ale istnieją pozytywy: żadna nie powiedziała nic złego o moim penisie.

Wynik końcowy:57 proc.