Tak wyglądają narkotyki z naprawdę bliska

FYI.

This story is over 5 years old.

używki

Tak wyglądają narkotyki z naprawdę bliska

Sarah Schoenfeld tworzy sztukę nasączając negatywy narkotykami

To duże zdjęcie poniżej to próbka speeda. Zmieszano ją z wodą, po czym pipetką naniesiono na naświetlony negatyw filmowy. Mieszanina weszła w reakcję ze światłoczułymi cząsteczkami halogenków srebra, wizualizując swój własny skład chemiczny. Te „prawie-zdjęcia" zostały stworzone przez berlińską artystkę Sarah Schoenfeld, która od dziecka interesowała się przedstawianiem tego, co pozornie nieprzedstawialne. „Z początku chciałam być muzyczką", powiedziała mi przez telefon. „Ale później zaczęłam bardziej interesować się tym, jak wyglądają rzeczy. Teraz stale szukam nowych sposobów na sprawienie, by to, co jest wewnątrz stało się wizualne".

Reklama

Speed

To podniosłe słowa, ale jak inaczej, w sposób wizualny (ale bez uciekania się do tandetnych rysunków), przedstawić doświadczenie obcowania z narkotykami? Seria All You Can Feel [Wszystko to, co czujesz] idealnie łączy obrazowanie artystyczne z analizą naukową, jednocześnie oddając coś z efektu psychologicznego narkotyków. Zadzwoniłem do Sarah by jej pogratulować i zapytać się, jak udało jej się tak dobrze uchwycić te doznania.

VICE. Cześć, Sarah. Ten obraz ze speedem wygląda tak, jak samo branie speedu. Jak ci się to udało?
Sarah Schoenfeld: Nie myślałam tak tworząc te fotografie, ale po wydaniu albumu (również zatytułowanego All You Can Feel) wielu ludzi mówiło, że tak, to dokładnie takie uczucie. Co ciekawe, pewnego dnia dostałam telefon z centrum odwykowego, które zrobiło swój mały eksperyment. Bez tłumaczenia jak powstały obrazy, pokazano je pacjentom i poproszono ich o wybranie ulubionego. Każdy z nich wybrał narkotyk, od którego był uzależniony, ze stuprocentową trafnością. Nawet sekretarka, która piła tylko kawę, wybrała kofeinę.

Wow. Jak to sobie tłumaczysz?
Wydaje mi się, że może chodzić o to, że nasze postrzeganie rzeczywistości jest ukształtowane przez naszą technologię. Mamy uczucia, ale nie zdajemy sobie sprawy, że tworzą je rzeczy, które nas otaczają. Więc myślimy, że nasze uczucia są czymś z wewnątrz, ale tutaj dowiadujemy się, skąd pochodzą. Ale tak naprawdę to nie wiem. Podoba mi się myśl, że to po prostu niewytłumaczalne.

Reklama

Czy ludzie często proszą cię, żebyś im to wytłumaczyła? Twoja odpowiedź brzmiała jakby była bardzo dobrze przemyślana.
Nie, większość ludzi z mediów pyta skąd wzięłam narkotyki. Ludzie, dajcie spokój… Mieszkam w Berlinie, po prostu je kupuje. Naprawdę musimy o tym rozmawiać? W końcu LSD było legalne, do momentu, w którym wszyscy zaczęli o nim gadać.

Sama bierzesz narkotyki?
Jasne, ale teraz nauczyłam się też, że nie muszę. Mamy wszystkie te możliwości i związki chemiczne w nas samych. To konsumpcjonizm mówi nam, że musimy coś kupować, żeby poczuć to wyjątkowe uczucie.

Czy to reklama dla medytacji?
Tak, ale lubię też po prostu pracować. Działanie może dać nam haj.

Ale brałaś narkotyki już po skończeniu projektu?
Tak. Wiadomo.

Masz swój ulubiony obraz?
Nie mam. Z początku najbardziej podobał mi się ten z ketaminą, bo jej efekt był zupełnie nieprzewidywalny. Wygląda jak jakiś kwiat z lat 80, z robalami w środku. Ale teraz już sama nie wiem, nie mogłabym wybrać jednego.

Wytłumacz mi jak doszłaś do tej techniki. Odkryłaś ją sama?
Tak mi się wydaje. Nie słyszałam, żeby ktokolwiek wcześniej robił coś takiego. Doszło do tego, bo zawsze pracuję z negatywami, zawsze działałam w fotografii. Chciałam zobaczyć jak narkotyki reagują z różnymi rzeczami i ludźmi, ale później pomyślałam sobie „nie, to za proste". No i negatywy zadziałały, to było bardzo ekscytujące. Na początku nawet nie wychodziło mi to zbyt dobrze, nie czyściłam negatywów i wszędzie były drobinki kurzu. Ale zaczęłam być znacznie ostrożniejsza. Czasami mieszałam narkotyki z alkoholem, jeśli nie chciały rozpuszczać się w wodzie. Później eksperymentowałam z czasem, przez jaki narkotyki schły na negatywie. Zazwyczaj zostawiałam je na tydzień, ale często reagowały znacznie dłużej. Ten sam narkotyk po miesiącu wyglądał zupełnie inaczej niż po tygodniu.

Reklama

Wszystkie obrazy wyglądały dobrze?
Nie, było chyba pięć, które w ogóle nie wyglądały ciekawie. Nie wykorzystałam np. THC, bo nie dawało dobrego efektu.

Czego nauczyła cię ta seria?
Utwierdziła mnie we wszystkim tym, co sądziłam o obrazach. Jesteśmy na nie totalnie nakręceni. To dzięki nim możemy kontrolować i manipulować myślami, w jakiś sposób władać rzeczywistością. To tak jakby obrazy pozwalały na kontrolować coś nieopisanego i nieuchwytnego.

Czy teraz, mając tę władzę, czujesz presję, by stworzyć kontynuację serii?
Tak, czuję, że to był ważny etap, teraz mogę zastanawiać się co dalej. Ale mój przyjaciel zawsze powtarza, że proces twórczy nigdy się nie zatrzymuje, trzeba ciągle działać, a czasem coś z tego wyjdzie. Po prostu będę szukać odpowiedzi na te same pytania co zawsze – czym jest magia? Jak postrzegamy rzeczywistość? I jak mogę zwizualizować to, co jest wewnątrz?

Melatonina

Speed i Mefedron

Opium

Methylone

LSD

MDMA

Adrenalina

Kokaina

Dopamina

Estrogen

Ketamina

Heroina

Metamfetamina

MDMA