FYI.

This story is over 5 years old.

Internet

Odpręż się przy zdjęciach piesków, które wyglądają jak jedzenie

Dalmatyńczyk czy lody stracciatella? Jamnik czy bajgiel? Chihuahua czy babeczka z jagodami?

Czy twój pies wygląda jak rogalik, cały pomarszczony, złotawy i z przepysznym, dekadenckim maślanym środkiem? Czy niemrugające i paciorkowate oczy twojego chihuahua przypominają jagody wystające ze świeżo upieczonej babeczki? A co z twoim labradoodle – czy patrzysz na niego i myślisz: „Boże, mam ochotę na kurczaka w panierce”?

Czy myśmy wszyscy oszaleli?

Być może tak. Ale to właśnie dzięki temu Karen Zack z Portland, która sama opisuje swoją pracę słowami „wół roboczy zajmujący się produkcja medialną”, praktycznie z dnia na dzień stała się instagramową sensacją. Zack publikuje zdjęcia różnych zwierząt – psów, piskląt i wielu innych – razem z ich „jedzeniowymi” bratnimi duszami, czyli potrawami, do których są one najbardziej podobne. Stąd właśnie porównanie smażonego kurczaka i labradoodle – wystarczy spojrzeć na te psy, żeby się przekonać, że ich kędzierzawe grzywy naprawdę przypominają złotą panierką kurczaków z KFC.

Reklama

Jasne, to trochę dziwne. Ale zdjęcie Zack zatytułowanie „Labradoodle or fried chicken?” (Labradoodle czy smażony kurczak?) zostało polubione i podane dalej na Twitterze więcej razy, niż jakakolwiek zdrowa na umyśle osoba mogłaby podejrzewać. Jej porównanie zwiniętych w kłębek szczeniąt i bajgli jest po prostu urocze. Chihuahua i babeczki? Tym bardziej.

Co więc skłoniło, wydawać by się mogło, normalną osobę do stworzenia kolaży, które łatwo można by pomylić z szalonym snem Klausa Kinskiego? „Kiedy wchodzę w galerię na telefonie, żeby przejrzeć całą rolkę zdjęć, zaczynam dostrzegać, że z daleka niektóre rzeczy wyglądają jak coś zupełnie innego. W tym wypadku przede wszystkim jak jedzenie. Za pierwszym razem tak bardzo mnie to rozbawiło, że postanowiłam to robić dalej. Chociaż myślę głównie o swojej przyjemności, to miłe, że innym też się to podoba” – wyjaśnia Zack.

Zack nie jest jedyną osobą, która dostrzegła niepokojące podobieństwo między mopsami a bochenkami chleba – mnóstwo ludzi zaczęło publikować podobne porównania, często naśladując wymyśloną przez Zack formę.

No i macie. Pieprzyć poszukiwanie złotej spirali w muszlach albo twarzy Jezusa w tortilli. 2018 jest rokiem jedzenia, które wygląda jak zwierzęta.

Artykuł pierwotnie ukazał się na MUNCHIES


Więcej na VICE:

Najdziwniejsze jedzenie, jakie kupisz na eBayu

Skąd się wzięła muka?