Wini
Fot. Magda Patocka.
rozmowa

Wini wyjaśnia, czy czeka nas beef Belmondo vs. Pezet

Wszystko zaczęło się od tego, że Belmondo nakręcił parodię filmiku, w którym wystąpił Pezet

Niedawno mieliśmy okazję odwiedzić stare osiedle Pezeta, który pokazał nam swoją okolice, gdzie się wychowywał, spotykał z ziomkami i gdzie kształtowała się jego artystyczna wrażliwość. Chcieliśmy w ten sposób nawiązać do filmiku, który ukazał się w ramach projektu Ballantine’s True Music. Możemy w nim zobaczyć relacje z jego fanami, a Pezet opowiada w nim o inspirującym go Ursynowie. Sprawdźcie sami.

Reklama

Filmik zobaczyło do tej pory ponad 118 tysięcy ludzi. Najwyraźniej wśród nich znaleźli się też ludzie ze StoProcent — Wini i Belmondo, którzy przygotowali parodię wyżej wspomnianego nagrania z Pezetem, zatytułowaną…

Złapaliśmy się na chwilę z Winim, właścicielem StoProcent, by zdradził nam, o co chodzi i czy czeka nas beef Belmondo vs. Pezet?

VICE: Co spowodowało, że postanowiliście nagrać parodię klipu z Pezetem, w którym mówi o muzyce i spotyka się ze swoimi fanami?
Wini: Trochę nas rozbawił głównie z powodu fantastycznej energii, jaka panowała podczas spotkania z fanami. To był jakiś kosmos. Po obejrzeniu go z moim ziomkiem Buckim od razu pomyśleliśmy, że ciekawa byłaby alternatywna wersja. Belmondo pasował do tego idealnie. Egzekucja przerosła nasze najśmielsze oczekiwania.

Czy to początek dissu z Pezetem?
W żadnym wypadku. Pozdro Pezet.

Niedawno rozmawialiśmy z Pezetem o jego współpracy z markami, jak świat komercji i sztuki wzajemnie się przenikają. Gdzie twoim zdaniem leży granica komercyjnej współpracy, by nie stracić swojej artystycznej autentyczności, a może taka nie istnieje?
Każdy przypadek należałoby rozpatrywać indywidualnie. Fajnie jest, jak artysta pasuje do polecanego produktu, jednocześnie nie pozostając w konflikcie z samym sobą. To dobrze, że hip-hop zostaje dostrzeżony przez reklamodawców. Zawsze przyda się więcej kasy w rap grze, którą będziemy mogli wydać na zbytki i głupoty. Tylko poważne oferty poproszę. Generalnie to temat na dłuższą rozmowę. Odsyłam do mojej ostatniej pogawędki z Paluchem, gdzie poświęciliśmy temu chwilę czasu, aczkolwiek nie wiem, czy osiągnęliśmy konsensus.

Reklama

W mojej rozmowie z Pezetem opowiadał mi o swoich relacjach z fanami. Jest o tym też sporo w filmiku, który parodiujecie. Czym dla ciebie są zdrowe relacje z fanami?
Wolałbym relacje z fankami. Zazwyczaj kończy się na zdjęciu, ewentualnie na krótkiej pogawędce… to chyba zdrowe.

Czytaj więcej na VICE: