FYI.

This story is over 5 years old.

popkultura

Za którą rzeczą z dzieciństwa tęsknisz najbardziej?

Tamagotchi? Lego? Polly Pocket? A może ambicje i marzenia? Zapytaliśmy kilkoro milenialsów, do jakiej części dzieciństwa najbardziej chcieliby wrócić
tamagotchi
Fot. Benzoyl / Wikimedia Commons

Dorosłe życie to zupełnie co innego niż lata beztroski, w których największym zmartwieniem były „gżegżółki” na dyktandzie, a marnowanie czasu oznaczało 45 minut spędzonych na tym samym fragmencie „Prince of Persia”, a nie dwie godziny błądzenia pośród rekomendacji youtubowych, by wreszcie wpaść na faceta gotującego sushi dla swoich kotów.

Poprosiliśmy znajomych i współpracowników, aby opowiedzieli nam o jednej rzeczy z dzieciństwa, za którą tęsknią najbardziej. Pewnie się domyślacie, że odpowiedzi to nie tylko Polly Pocket i bajki Disneya. Niektórzy z nas tęsknią za optymizmem. Marnowaniem czasu. Zanim zaczęłam pisać ten artykuł, planowałam oddać tekst pozbawiony cynizmu i nie do końca się udało. Może to domena mojego pokolenia?

Reklama

Co będzie, gdy millenialsi dorosną?

Chyba nie zdawałem sobie wtedy z tego sprawy, ale patrząc z perspektywy czasu, tęsknię za tym, jak wiele rzeczy robiłem po raz pierwszy. Robiłem coś, nie porównując tego z poprzednimi doświadczeniami. Żyłem chwilą. W dzieciństwie jest coś z zen. Teraz jadę na wakacje i myślę sobie „plaża była ładniejsza w Panamie”. Jakie to bexnadziejne! Jako dzieciak nigdy tak nie myślałem. – Tyler, 25

Tęsknię za uczuciem czystej ekscytacji i wybieganiem na dwór, by powitać tatę, kiedy wracał z pracy do domu. To trochę brzmi, jakbym był psem. – Luke, 29

Polly Pocket! Uwielbiałam te malutkie światy pełne bibelotów, światełek, przełączników i ekscytujących ukrytych funkcji w każdym domku i zestawie. W przeciwieństwie do innych zabawek dla dziewczynek w tamtym czasie nie narzucały mi romantycznej miłości ani erotyzacji w wieku, w którym nie było to konieczne – nie to, co Barbie czy Bratz. Uwielbiałam korzystać z mojej wyobraźni, tworząc fabułę dla całego sąsiedztwa. To było naprawdę twórcze dla mnie i moich sióstr. Spędzałyśmy długie godziny, bawiąc się Polly Pocket – Florence, 26

Gigantyczne pudło klocków Lego, które sprzedałam w wieku 13 lat, by mieć pieniądze na gry wideo – Eva, 33

Tęsknie za czasami, kiedy chleb był zdrowy dla wszystkich. – Bailey, 26

Tamagotchi! Chyba miałam cztery. Uwielbiałam obserwować proces dorastania zwierzaczka od momentu wyklucia się z jajka aż do pełnej formy, wiedząc, że mogłam go kochać i dbać o niego już zawsze – a przynajmniej dopóki nie zabrakło mi tych durnych, okrągłych baterii. Czasem żałuję, że nie jestem tamagotchi. Wyobraźcie sobie, że twoje wskaźniki Szczęścia, Jedzenia i Dyscypliny są pełne za jednym kliknięciem przycisku. – Rachel, 26

Reklama

Mój najlepszy przyjaciel Robert i ja wracaliśmy codziennie razem ze szkoły. Zachowywaliśmy się jak dorośli faceci, którzy po pracy chodzą na piwo – tylko że zamiast iść do baru, szliśmy do domu któregoś z nas, braliśmy kilka butelek Coli z lodówki i oglądaliśmy Simpsonów. Robiliśmy tak prawie codziennie. Chyba tęsknię za konsekwencją w przyjaźniach w tamtych czasach. Z wiekiem coraz trudniej połączyć się z ludźmi, zwłaszcza z przyjaciółmi. Często nie widuje się z bliskimi znajomymi kilka miesięcy. Wszyscy są teraz bardzo zajęci. Wtedy było po prostu więcej czasu. – Carter, 29

Brakiem refleksji nad ilością papieru toaletowego w moim posiadaniu – Matty, 33

Tęsknię za tym, że kiedyś wszyscy, których znałem i kochałem, byli w tym samym miejscu, więc mogłem ich odwiedzać, kiedy tylko miałem ochotę. Znacznie trudniej znaleźć czas, by spotkać się albo utrzymywać kontakt ze znajomymi, będąc dorosłym. – Dylan, 29

Miałam zabawkę, którą znalazłam w pudełku płatków śniadaniowych. To był plastikowy prostokąt wielkości kasety, na którym znajdowała się podobizna Kopciuszka, pałac i chyba Książę z Bajki – kiedy naciskałam przycisk, zabawka wypowiadała słowa: „Sen to pragnienie twojego serca”. Nie wiem jak, ale zgubiła się pewnego dnia. – Liv, 25

30 zdań, które wypowiesz po 30 urodzinach

Za tym, że kiedyś wysyłanie zdjęć fiutów nie było tak powszechne. Tęsknię też za planowaniem z wyprzedzeniem! Nie „napiszę do ciebie jutro i zgadamy się co do dokładnej godziny”, a ustalone parę dni przed spotkaniem godzina i miejsce. I za zespołem Billy Talent. – Rose, 29

Reklama

Żywej wyobraźni dziecięcej. Cały czas staram się utrzymać ją przy życiu. Sądzę, że można mieć tę kreatywną, inspirowaną przez podziw tęsknotę, która będzie ci towarzyszyć z biegiem czasu, ale może to kosztować trochę wysiłku i praktyki. Dzieci mają niesamowitą zdolność ożywiania wszystkiego. Wszystko może być zabawką. Wszystko jest magiczne. Wszystko i wszyscy mogą być twoimi przyjaciółmi. Chciałabym też nie wiedzieć, czym jest komputer. – Anita, 23

By być z nami na bieżąco: polub nas, obserwuj i koniecznie zaznacz w ustawieniach „Obserwuj najpierw”. Jesteśmy też na Twitterze i Instagramie.

Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE Canada


Więcej na VICE:

Skąd się wzięła muka?