Słuchajcie, przecież każdemu zdarzył się tak szaleńczy zryw, że aż próbował zerżnąć skrzynkę pocztową, prawda? No, ja będę pierwszą osobą, która podniesie rękę i powie:
– Nie, absolutnie nie. Nigdy nie próbowałem wepchnąć kutasa w skrzynkę pocztową. Nawet jakbym dostał nagle nieludzkiej chcicy na taką skrzynkę, to nie bardzo wiem, gdzie stoi najbliższa.
Videos by VICE
Cóż, ale ja nie jestem Paulem Bennettem. Rodowitym mieszkańcem Wigan, który stawił się 16 stycznia w sądzie, by odeprzeć zarzuty o próbę przelecenia skrzynki pocztowej. A te postawiono pierwszy raz w historii ludzkości. Nigdy wcześniej nie aresztowano żadnej osoby, która próbowała pieprzyć się ze skrzynką na listy. Jeśli się nad tym zastanowić, w istocie oznacza to, że ludzkość jako gatunek wkroczyła właśnie na zupełnie nowe terytorium.
Jednak pod kątem czysto praktycznym zastanawiacie się pewnie: „Jak właściwie nawiązuje się romans ze skrzynką pocztową?”. To znakomite pytanie. Nie można ot tak sobie podejść do skrzynki, żeby ją z miejsca wziąć. To byłoby niegrzeczne. A co zrobił Paul Bennett, by wprawić skrzynkę pocztową w odpowiedni nastrój? Jak donoszą świadkowie, podszedł do niej z tym przeszywającym, pełnym słynnych kurwików spojrzeniem i spodniami opuszczonymi do kostek. I zaczął zachowywać się wobec niej zalotnie. Spróbujcie tego następnym razem, gdy ruszycie w miasto na podryw(Tak naprawdę to nie próbujcie, prosimy was. Jesteśmy prawnie zobowiązani was o to poprosić. Nie róbcie tego)!
Jak dowiemy się z artykułu w gazecie „Manchester Evening News“: „Potem zaczął ocierać się o skrzynkę pocztową. Trzymał ręce w górze i krzyczał: Wow!”.
Nikt nie jest jednak pewny, czy… No wiecie, czy spuścił się do środka, czy nie. Niemniej świadkom wystarczył fakt, że ktoś próbuje w biały dzień zerżnąć skrzynkę pocztową. Wezwano policję, która zjawiła się szybko i aresztowała pana Bennetta za obnażanie się w miejscu publicznym.
„Po zakończonym stosunku Bennett podciągnął spodnie, po czym złapał za słup lampy ulicznej i huśtał się na nim. Następnie zaczął przyglądać się swojemu odbiciu w oknie” – wyczytamy w dalszej części artykułu. Byłeś z siebie bardzo dumny, ty ogierze? „Potem został aresztowany. Kiedy funkcjonariusze odprowadzali go do samochodu, rozpoczął pełną wulgaryzmów tyradę”.
Bennettowi postawiono dwa zarzuty publicznego obnażania się i jeden zarzut używania wulgarnego słownictwa, stawiania gróźb i agresywnego zachowania wobec policjantów, którzy siłą powstrzymali go od wysłania św. Mikołajowi listu w postaci własnego kutasa. Poszkodowana skrzynka pocztowa nie stawiła się w sądzie. Ale pojawili się zaniepokojeni świadkowie, którzy wezwali policję.
„Ta pani przyglądała się temu przez jakiś czas. Była zawstydzona, zniesmaczona i zaniepokojona, a mój klient przyjmuje to do wiadomości – powiedział adwokat Martin Jones w obronie Bennetta. – Jasno jednak widać, że stykamy się w tym przypadku z pewnymi problemami, wobec których należałoby zaadresować właściwą formę reakcji” – dodał obrońca zapewne tuż przed triumfalnym przybiciem piątki wszystkim zgromadzonym na sali po tak celnym żarciku z podtekstem pocztowym.
To może tak: pan Bennett po prostu skierował uczucia pod NIEWŁAŚCIWY ADRES! Potraktował miłość do tej skrzynki jako swój PRIORYTET! Ja też chętnie zerżnąłbym skrzynkę pocztową, ale MUSIAŁBYM WYSTAĆ SWOJE W CO NAJMNIEJ GODZINNEJ KOLEJCE PEŁNEJ NIESZCZĘŚLIWYCH LUDZI, ZANIM WRESZCIE BYM SIĘ DO NIEJ DOPCHAŁ!
To nie pierwszy przypadek aresztowania kogoś, kto uprawiał potworną parodię seksu z jakimś statycznym obiektem nieożywionym. W 2013 roku Daniel Cooper został zatrzymany po stosunku seksualnym z land roverem zaparkowanym przed lokalem z kebabem. Z wiadomości niesponsorowanych przez nadmierne spożycie alkoholu: Erika Eiffel zakończyła niedawno związek z wieżą Eiffla i zaczęła już umawiać się z żurawiem wieżowym. Takie rzeczy się zdarzają.
A jeśli zastanawiacie się, jakie są prawne konsekwencje próby zapodania prącia skrzynce pocztowej, śpieszę wam donieść: 12 miesięcy prac społecznych z obligatoryjną terapią psychologiczną dla alkoholików, 50 funtów odszkodowania dla pokrzywdzonej (kobiety przyglądającej się zajściu, a nie dla skrzynki), 150 funtów na pokrycie kosztów procesowych. Oraz honorowy wpis do Rejestru Przestępców Seksualnych.