W poniedziałek wieczorem części katedry Notre Dame w Paryżu, które przetrwały setki lat wojen i rewolucji, w kilka godzin zostały strawione przez ogień.
Najpierw zawaliła się słynna iglica kościoła, potem reszta dachu. Wkrótce cała drewniana konstrukcja 850-letniego zabytku stanęła w płomieniach na oczach przerażonych tłumów w centrum Paryża. Wiele osób nagrywało smartfonami pożar na tle wieczornego nieba. Niektórzy modlili się, klęcząc lub śpiewając.
Videos by VICE
Według doniesień kilka cennych zabytków — takich jak dzieło sztuki, które ma zawierać cierń z korony Jezusa — udało się ocalić. W nocy z poniedziałku na wtorek, gdy pożar nieco osłabł, francuski minister spraw wewnętrznych ostrożnie ogłosił, że struktura katedry wydaje się nienaruszona, jak podaje „Le Monde”.
„Stracimy ją. Wszystko pójdzie z dymem” — powiedziała w wywiadzie dla „New York Times” Angelique de Almeida, która była świadkiem pożaru. „Stracimy ją — stracimy Paryż. To apokalipsa. A przecież zaraz Wielkanoc”.
Dach katedry pokrywały rusztowania, ponieważ przechodził bardzo potrzebny remont o wartości ponad 25 milionów złotych. Według oficjalnej wersji ogień mógł zostać zaprószony w związku z tą właśnie konstrukcją.
Strażacy walczyli z pożarem do późna w nocy. Oto kilka zdjęć ukazujących skalę zniszczenia.
Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE News