Janet Bloomfield sama określa się jako antyfeministka. Uważa feminizm, w tym walkę sufrażystek o czynne prawo wyborcze, za największe zło i „rak” toczący współczesne społeczeństwo. Jej zdaniem kobiety, podobnie jak dzieci i osoby ubezwłasnowolnione, nie powinny być dopuszczane do głosowania. Spotkaliśmy się z nią, żeby zapytać: dlaczego?
Patrzymy z bliska. Polub fanpage VICE Polska i bądź z nami na bieżąco
Więcej na VICE: