Batman v Superman: Dawn of Justice. Warner Bros.
„Batman v Superman: Świt Sprawiedliwości", czyli nadchodząca superprodukcja Warner Bros, najwyraźniej boryka się ze sporymi problemami. Jak donosi serwis latino-review.com, film w reżyserii Zacka Snydera jest po pokazach testowych i wytwórnia jest zaniepokojona pierwszymi reakcjami widzów. Jego problem ma polegać na tym, że „to nie jest film dla każdego". Ze strony naekranie.pl możemy się dowiedzieć, że producenci obawiają się, że ich film będzie za inteligenty dla przeciętnego widza.
Reklama
Mają problem, bo wcześniejsze otwarcie serii, o którym wspominasz, absolutnie im nie wyszło – pokazali te same historie, bez żadnych alternatyw.
Reklama
Marvel dosyć sprytnie buduje sobie swój filmowy świat, kierując produkcje do różnych grup wiekowych. DC natomiast trochę się zapętliło, nawet skasowali swoją ambitniejszą odnogę VERTIGO, gdzie publikowano historie dla starszych i bardziej dojrzałych czytelników.Wiem, że jesteś wieloletnim fanem postaci Batmana, jak się czujesz słysząc informację, że film z jego udziałem nie może być za inteligentny?
To boli okrutnie, bo oznacza, że nie jestem dla nich [producentów] grupą docelową. Wszystkich starszych czytelników Batmana odsyła się na bok i liczą się tylko ci młodsi. Zostają nam stare historie lub filmy Burtona i Nolana.Dziękuję za rozmowę.
Nowy film Snydera miał być katapultą dla świata DC Comics – pamiętajmy o nadciągającym Legionie Samobójców. Wszystko wskazuje jednak na to, że producenci dołożą teraz wszelkich starań, by powstał kolejny, samodzielny Batman z Affleckiem w tytułowej roli. Zgodzicie się chyba, że postać Mrocznego Rycerza jest jak na razie jedynym pewniakiem w tym wyścigu o cyferki i hajp. Pozostaje tylko zapytać, czy aktor zgodzi się zagrać w wysokobudżetowej wydmuszce – jeżeli taką taktykę obierze studio? To prowadzi do konkluzji, że jeżeli będziemy chcieli coś ambitniejszego, zwyczajnie sięgniemy do pierwowzoru – komiksów.Film Batman v Superman: Świt sprawiedliwości wejdzie do polskich kin 1 kwietnia.