FYI.

This story is over 5 years old.

muzyka

Pierwsi mentorzy Burn Residency

Jako pierwsi na liście ,,kadry profesorskiej" Burn Residency 2014 znaleźli się dwaj brytyjczycy, legendy: Pete Tong i Carl Cox

Tegoroczna edycja Burn Residency nabiera rumieńców. Chętnym na zgarnięcie stanowiska rezydenta w jednym z kilku najlepszych klubów na Ibizie pozostało coraz mniej czasu. Gotowe dj-skie miksy można wysyłać za pośrednictwem facebookowego profilu Burn do 15 marca.

Burn Residency to projekt, który pozwala młodym, utalentowanym dj-om spełniać marzenia i pokonać w ciągu kilku tygodni drogę, która zazwyczaj zajmuje kilka lat. Najlepsi adepci muzycznego rzemiosła mają unikalną szansę na zdobycie doświadczenia pod okiem prawdziwych legend. W trakcie specjalnego obozu szkoleniowego, który obejmuje warsztaty i wykłady, zawodnicy poznają pilnie strzeżone patenty gwiazd, opanują wyrafinowane techniki miksowania i nawiążą branżowe znajomości. Wszystko po to, żeby pięcioro zwycięzców mogło przez całe lato grać na Ibizie.

Reklama

Młodzi dj-e, którzy przebrną przez obydwa etapy eliminacji, będą mieli szansę szlifować swoje skillsy pod okiem mentorów programu Burn Residency. Tradycją jest, że tę rolę piastują zawsze dj-e i producenci o absolutnie topowym statusie. Dotąd nie było jeszcze żadnych przecieków na temat składu najnowszej "kadry profesorskiej", ale pierwsze nazwiska właśnie ujawniono. Listę rezydentów otwiera Pete Tong - brytyjski dj prowadzący w radiu BBC1 takie programy jak Essential Mix czy Essential Selection, a także drugi Brytyjczyk Carl Cox, który pojawił się już w roli mentora przy okazji pierwszej edycji Residency.

Niedługo poznamy także skład polskiego jury, które oceni polskich finalistów podczas tzw. Mix Off, który odbędzie się w klubie 1500m2, w Warszawie.

POZNAJCIE PIERWSZEGO DJ'A W HISTORII

PREMIERA VIDEO „I'M AQUARIUS" METRONOMY

DIASPORA W WERSJI POP