Na wstępie przenosimy się za ocean. W nocy z soboty na niedzielę w decydująca fazę - play-offs - wkroczy najlepsza koszykarska liga świata. Dla fanów NBA rozpoczyna się prawdziwy maraton emocji i nieprzespanych nocy. Sezon zasadniczy z najlepszym bilansem zakończyli Golden State Warriors. Z kolei niedawne potęgi Los Angeles Lakers i Miami Heat rozgrywki mają już za sobą. Nas może cieszyć polski akcent. Marcin Gortat i jego Washington Wizards zakończyli sezon zasadniczy na piątej pozycji na Wschodzie i w pierwszej rundzie play-offs zmierzą się z Toronto Raptors.
Reklama
Wielkie wydarzenie w sobotę na warszawskim Stadionie Narodowym. Do stolicy wraca żużel i to w najlepszym możliwym wydaniu. Rozpoczyna się walka w Speedway Grand Prix 2015, czyli serii dwunastu wyścigów, które wyłonią pod koniec października żużlowego mistrza świata. Nie będzie nim niestety Tomasz Gollob, który od kilku lat nie startuje już w tych zawodach. O naszym mistrzu wszyscy jednak doskonale pamiętają i właśnie podczas warszawskiej imprezy odbędzie się jego pożegnanie. Początek o 19.00.Oczy fanów piłki nożnej z całego świata w sobotę o 16.00 skierowane będą na stolicę Katalonii. FC Barcelona po imponującej wygranej z PSG 3:1 na wyjeździe w Lidze Mistrzów, tym razem w rodzimych rozgrywkach podejmie u siebie Valencię, aspirującej do miejsca na podium. W tej chwili Nietoperze tracą raptem punkt do zajmującego trzecie miejsce Atletico, ale muszą też patrzeć za plecy. Na ich porażkę z pewnością liczy Sewilla, która również marzy o zakwalifikowaniu się do el. LM. Biorąc pod uwagę, że Barcelona nie może sobie już pozwolić na żadną stratę punktów, mecz zapowiada się wyśmienicie.Po szlagierze ligi hiszpańskiej kilka minut na odpoczynek i przenosimy się do Londynu. Chelsea na ostatniej prostej do zdobycia mistrzostwa zmierzy się z Manchesterem United, który imponuje ostatnio wyborną formą, czego najdobitniejszym dowodem było rozbicie w prestiżowym, derbowym pojedynku ekipy City aż 4:2. Czerwone diabły pod wodzą Holendra Louisa Van Gaala ewidentnie odżyły i marzy im się drugie miejsce w tabeli. W lidze Manchester United wygrał sześć spotkań z rzędu, tak więc Jose Mourinho, trener Chelsea, ma ciężki orzech do zgryzienia. Pierwszy gwizdek na stadionie w Londynie wybrzmi o 18.30.W niedzielę najciekawiej zapowiada się odwieczna wojna pomiędzy dwoma klubami z Mediolanu. Chociaż zarówno Inter jak i AC Milan w tym sezonie spisują się zdecydowanie poniżej oczekiwań, to w derbowym meczu na pewno wzniosą się na wyżyny swoich możliwości. Będzie to już 214 mecz pomiędzy nimi! Minimalnie lepszy bilans ma jak do tej pory Inter (76 - 64 - 74). Początek meczu 20:45.