FYI.

This story is over 5 years old.

Artykuły

Afrika Bambaataa odrzuca zarzuty o molestowaniu: "Kto za tym stoi? To dlatego, że jestem ciągle potrzebny i pomagam ludziom na świecie?"

Artysta przerywa milczenie i w końcu odpowiada rzekomym ofiarom.

Ta niesmaczna historia zaczęła się od czasu publikacji wywiadu z działaczem politycznym i byłym muzykiem Ronaldem Savage'em, który przyznał, że w dzieciństwie był molestowany przez Afrikę Bambaataa. Z czasem do mediów zaczęły zgłaszać się kolejne osoby, rzekomo poszkodowane przez pioniera hip-hopu. Sam zainteresowany milczał. Aż do teraz.

Afrika Bambaataa pojawił się ostatnio w radiowym programie "The Ed Lover Show" prowadzonym przez Lovera i Monie Love. Po raz pierwszy od czasu pojawienia się oskarżeń zabrał głos w tej sprawie. "Zaprzeczam wszystkim oskarżeniom, które padają w moją stronę. Musicie zadać sobie pytanie: dlaczego akurat teraz? Kto za tym stoi? Czy to dlatego, że jestem ciągle potrzebny i pomagam ludziom na całym świecie?" - mówił oburzony muzyk.

Bambaataa twierdzi także, że nigdy osobiście nie spotkał Savage'a. Obecnie prowadzi rozmowy z prawnikami na temat procesu działaczowi, gdyż cała sytuacja mocno nadwyrężyła jego wizerunek.

Zapewne to nie koniec tej sprawy. O dalszych losach zarówno Afriki, jak i Ronalda i innych poszkodowanych, będziemy informować na bieżąco.