W artykule znajdziecie pomniejsze spojlery ze „Stranger Things”

Wystarczy szybki rzut oka na wybitne owoce kinematografii lat 70. i 80., by zrozumieć, jak wiele skojarzeń wizualnych im zawdzięczamy. Lata 70. podarowały nam niezwykłe, mrożące krew w żyłach opowieści o krwawej zemście w Carrie czy Halloween, zaś kolejna dekada obrodziła w pierwszoklaśne horrory pokroju Lśnienia, Ducha czy Koszmaru z ulicy Wiązów.
Videos by VICE
Rzeczy, które musisz obejrzeć. Polub fanpage VICE Polska, żeby być z nami na bieżąco
Do rozwoju gatunku także przyczyniło się science fiction. Filmy z lat 70. były nowatorskie i przełomowe na wiele różnych sposób, a dzieła takie jak Bliskie spotkania trzeciego stopnia czy Obcy: ósmy pasażer Nostromo zdefiniowały przyszłość sci-fi. Stanowiły pierwsze strzały ostrzegawcze, poruszając temat wpływu technologii na ludzką niezależność, życia pozaziemskiego, podróży międzygwiezdnych i tego, jak będzie wyglądać nasza przyszłość (jak to głosiło hasło reklamowe Ucieczki Logana: „Witajcie w XXIII wieku”).
I nagle pojawia się Stranger Things.
Niezwykły serial ze stajni Netflixa zasłynął z wykorzystywania zagrywek ze starych, dobrych horrorów i filmów sci-fi, wywołując w nas ukłucie nostalgii za dziełami, które ukształtowały ćwierćwiecze kinematografii. Stranger Things zdobyło uznanie dzięki umiejętnym balansowaniu między karmieniem fanów kolejnymi smaczkami, a zgrabnym opowiadaniem ciekawej historii.
Na Vimeo pojawił się 4-minutowy filmik, który rozjaśni wszystkie wątpliwości natury „już chyba gdzieś to widziałem”. Dzieło Ulysse Thevenon obejmuje tuzin mniej lub bardziej oczywistych nawiązań, tworząc wspaniały przewodnik po historii horroru i science fiction, porównując klasykę do scen ze Stranger Things. To wszystko przy akompaniamencie arcade-drone’owego głównego motywu muzycznego:
Dosłowność podobieństwa scen z kultowych filmów do motywów i ujęć ze Stranger Things bywa niekiedy aż zaskakująca. Jednak ten ośmioodcinkowiec solidnie stoi na własnych nogach, raczej czarując wypróbowanymi rozwiązaniami wizualnymi, niż męcząc dialogami, które słyszeliśmy już tysiąc razy.
More
From VICE
-
Photo: Getty Images -
Screenshot: SloClap -
The TIE Fighter stand with an Echo Dot in it – Credit: Amazon -
Julian Gunther/Getty Images