Wielka Brytania ma najlepszą kulturę klubową na świecie. To może brzmieć jak nieco stronniczy punkt widzenia – zwłaszcza biorąc pod uwagę, że sam stamtąd pochodzę, więc wychowałem się wśród masywnych głośników, przysadzistych osiłków sprawdzających mój fałszywy dowód osobisty i 45-letnich rozwiedzionych pigularzy wypacających hektolitry wody na imprezach drum’n’bass – ale i tak mam rację. Niemcy mogą mieć Berlin, a Stany Miami, ale Wielka Brytania ma Londyn, Manchester, Leeds, Liverpool, Sheffield i – jeśli naprawdę jara cię gabber albo tani alkohol – Glasgow.
Warto więc obejrzeć zdjęcia z wystawy theprintspace pt. Lost in Music, podczas której pokazano 500 zdjęć ukazujących historię brytyjskiej muzyki tanecznej i kultury klubowej. Wystawa objechała wiele państw, a theprintspace przesłał nam zdjęcia pokazujące nocne życie Wielkiej Brytanii, które zrobiono na przestrzeni ostatnich 40 lat.