Skrajnie prawicowi nacjonaliści wtargnęli do redakcji VICE

Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE UK

Prawicowi nacjonaliści mają ostatnio nowe hobby, które polega na tym, że ładują się do pracy ludziom, którzy się z nimi nie zgadzają. Dlaczego? By udowodnić swoje racje. Jakie racje? Nie do końca wiadomo.

Videos by VICE

W piątek do naszych kolegów z redakcji VICE Romania w Bukareszcie z taką niezapowiedzianą wizytą wpadło dwóch niezadowolonych radykałów: Paul Hitter, aktywista i antyszczepionkowiec oraz Calin Mărincuş, były kickbokser i obecny admin fanpage’u „Nie Islamizacji Rumunii”.

Na recepcji budynku powiedzieli, że byli umówieni na spotkanie z menadżerem VICE, co rzecz jasna nie było prawdą. Już w środku Mărincuş oskarżył obecnych w redakcji o „postępowość” (w jego rozumieniu to coś złego?), podczas gdy Hitter z uśmiechem na ustach wszystko filmował.

Pracownik redakcji Vice wyprasza Hittrea i Mărincuşa

Następnie Mărincuş oświadczył, że celem jego wtargnięcia jest Ovidiu Tiţă, dziennikarz VICE Romania, który w lipcu zeszłego roku przeprowadził z nim rozmowę na temat kontrdemonstracji przeciwko pierwszej w historii Parady Równości w Klużu-Napoce, drugiemu pod względem wielkości mieście w Rumunii. W wywiadzie Mărincuş wyznał, że jego zdaniem „homoseksualizm to choroba umysłowa”, „zboczenie” i „świadomy wybór”. W redakcji były kickbokser nie wyjaśnił dokładnie, dlaczego tak bardzo chce się spotkać z Ovidiu. Mogło to jednak mieć coś wspólnego z faktem, iż nie spodobało mu się, że jego opinie są dosłownie cytowane w internecie.

Gdy nie udało mu się znaleźć Ovidiu, Mărincuş powiedział jednej z pracowniczek VICE, że jest „śliczna” i „za to jej właśnie płacą”, zanim kilku innych pracowników zaczęło wypraszać obu intruzów. „Jesteście tylko bandą postępowych marionetek” ‒ mówił Mărincuş przez zaciśnięte zęby. „Wstydźcie się. Nie reprezentujecie młodych Rumunów!”.

Hitter i Mărincuş zapewne przejęli tę emocjonującą, ale w gruncie rzeczy dość bezcelową taktykę biurowej inwazji od innych nacjonalistów z całej Europy.

W maju 2017 roku około 50 członków skrajnie prawicowego Ruchu Tożsamościowego próbowało wtargnąć do niemieckiego ministerstwa sprawiedliwości w proteście przeciwko prawu przeciwdziałającemu mowie nienawiści. Policji udało się ich powstrzymać i aresztować ich przywódcę.


Szanujmy się. Polub fanpage VICE Polska i bądź z nami na bieżąco


W tym samym miesiącu Tommy Robinson, były przywódca Angielskiej Ligi Obrony (EDL) wtargnał do londyńskiego biura organizacji Quilliam, antyekstremistycznego think tanku, który w 2013 roku „przyczynił się do usunięcia Robinsona z kierownictwa EDL”. Robinson był niezadowolony z artykułu o prawicowym ekstremizmie, napisanego przez pracownika Quilliam, który wspominał go trzy razy.

W Polsce członkowie skrajnej prawicy też poczynają sobie coraz śmielej. Od lat zakłócają spotkania i wykłady osób, które nie zgadzają się z ich ideologią. W maju 2017 roku narodowcy wdarli się do warszawskiego Teatru Powszechnego, w którym wystawiano kontrowersyjny spektakl Klątwa.

Można jedynie zgadywać, gdzie następnie prawicowi ekstremiści złożą niezapowiedzianą wizytę. Jednak jeśli pracujesz w organizacji, która od czasu do czasu krytykuje sianie nienawiści, możliwe, że już wkrótce zapukają do twoich drzwi.


Więcej na VICE: