W zeszłym roku raport Credit Suisse przestrzegał, że do 2050 roku w oceanach będzie więcej plastiku niż ryb. Potem, w marcu, morze wyrzuciło na filipińskie wybrzeże martwego wieloryba, który miał w żołądku 40 kg śmieci. Obie wiadomości odbiły się szerokim, panicznym echem i otworzyły oczy świata na fakt, że plastikowe śmiecie dosłownie duszą nasze oceany. Jedną z najoczywistszych przyczyn tak opłakanej sytuacji są jednorazowe opakowania z supermarketów. Jednak sklep Rimping w Chiangmai w Tajlandii wpadli na bardzo naturalną alternatywę: liście bananowca.
Sklep zebrał liczne pochwały na Facebooku i wkrótce w jego ślady podążyły inne supermarkety, również w Wietnamie. Lotte Mart w Ho Chi Minh, Saigon Co.op oraz Big C w Hanoi też zaczęły eksperymentować z liśćmi bananowca jako alternatywnym opakowaniem.
Videos by VICE
Przedstawiciel sieci Lotte Mart powiedział w wywiadzie dla „VN Express”, że choć wciąż są w fazie festów, wkrótce zamierzają zastąpić plastik liśćmi w całym kraju. Chcą też rozszerzyć działanie na świeże produkty mięsne. Reakcje klientów są pozytywne: „Gdy widzę warzywa zawinięte w tę piękne liście bananowca, od razu mam ochotę kupić więcej. Myślę, że taka inicjatywa pomoże miejscowym lepiej zrozumieć potrzebę ochrony środowiska”.
Liście wpisują się w tendencję ekologicznych zmian, z jakimi eksperymentują sklepu, by ograniczyć ilość plastikowych odpadów. Sieć Big C już wcześniej oferowała biodegradowalne torby z proszku kukurydzianego. Trudno przecenić, jak bardzo potrzebujemy takich kroków. Według Programu Środowiskowego ONZ Wietnam plasuje się na czwartym miejscu na świeciepod względem ilości plastiku wyrzucanego do oceanu, jak podaje „VN Express”.
Na całym świecie widać rosnący trend zakazywania i ograniczania użycia jednorazowych torebek i opakowań w supermarketach. Na początku bieżącego roku jednorazowe plastikowe torebki zostały zakazane w Korei Południowej. Supermarkety, sklepy, piekarnie i inne punkty sprzedaży muszą zapewniać podlegające recyklingowi pojemniki bądź torebki z płótna lub papieru. W Singapurze supermarkety prowadza kampanie mające na celu ograniczenie użycia plastikowych torebek, m.in. za pomocą objazdowych akcji reklamowych i zniżek. Z kolei Tajwan zaczął pobierać dodatkowe opłaty od jednorazowych torebek.
W zmianach przodują jednak Chiny, które już w 2008 roku zakazały użycia ultracienkich torebek plastikowych. Szacuje się, że w ten sposób uniknęły zużycia ponad 40 miliardów torebek i ograniczyły wykorzystanie plastikowych opakowań o 66 procent.