Kłótnia o wgnieciony zderzak wymknęła się spod kontroli i doprowadziła do śmierci Willa Smitha, członka drużyny futbolu amerykańskiego New Orlean Saints. Sprawca utrzymywał, że działa w samoobronie i że to Smith go zaatakował. Znany sportowiec Will Smith opuszczał Festiwal Francuskiej Dzielnicy, gdy kamery ochrony zarejestrowały, że lekko wjechał w tył drugiego auta.
Wywiązała się sprzeczka, w której rezultacie drugi kierowca Cardell Hayes oddał strzały do Smitha i jego żony, zabijając emerytowanego futbolistę. Rzecznik prasowy rodziny Smithów określił jako „koszmarną ironię losu” fakt, że legenda Nowego Orleanu zmarła w typowo nowoorleański sposób: zamordowana w strzelaninie. Gdy Hayes usłyszał wyrok, jedni się cieszyli, a inni zastanawiali się, co by było, gdyby role się odwróciły i gdyby to „Święty Will” powoływał się na prawo do samoobrony.
