TYPOWY MIREK – HANDLARZ PRZEDSIĘBIORCA VOL.35

Przyszła zima śnigu ni ma, jak to mówią he he. Młody nie zdążył jeszcze sanek wyciągnąć a tu już opony na letnie trzeba pozmieniać. Miałem je po tym sezonie dać Krystynie co by kwietniki sobie porobiła ale jeszcze chyba zostawię na następny bo bierznik jeszcze zdrowy widzę, mało były te kapcie używane jakby nie patrzeć. No jest pięknie, czuć już wiosnę u nas w gminie mówię wam. Wszystko rozkwita i wraca do życia. Przez tą wiosne to nawet suka u sąsiadów cieczki dostała to burek z budą przez cały plac ślad we źwirze taki zostawił jak by kto jakim kamazem przejechał. Dobrze że się zapętłał koło trzepaka bo by jeszcze ogrodzenie wygryzł żeby tam się dostać na drugie stronę. Dzieciaki widzę też komarka odpaliły tylko brzęczy na ulicy. No mówie wam jest dobrze, ja takę jak tętni życiem wszystko bo i ruch na placu niemały.  Był wczoraj taki facet z synem, cabrio szukali młodzieńcowi na osiemnastke, co by już miał na wakacje. Mówi do mnie stary:

-Proszę Pana, szukamy z synem jakiegoś cabrio w pełnym wyposażeniu, wie Pan o co chodzi, ma być młodzieżowy i rzucać się w oczy. Wie Pan, a jeżdzą co roku gówniarze nad ten zalew, może by i co mój młody wreszcie poruchał. Masz Pan co na stanie sportowego?

Videos by VICE

A miałem taką Astre co to młody se kiedyś przyprowadził ale stoi to to i się kurzy. To stwierdziłem, że im zaoferuje. 

-lepiej nie mogliście trafić chłopaki! mam tutaj w pełnym pakiecie ładną młodzieżową asterke, dach tutaj przy szybie połatany ale nie cieknie, dam wam za to zimówki za małą dopłatą i tego radyjka grundiga też już nie będę wyciągał. A tak gra głośno skubane, że syn na pewno będzie się rzucał, a jak nie w oczy to na pewno w uszy. Tu naprawde było doinwestowane sporo w nagłośnienie, tak że teraz gra aż szyby z uszczelek wyskakują. O niech Pan sobie zobaczy, tu wyskoczyła jebana…

-Panie, co Pan tu kity żenisz i mówisz że w full pakiecie jak tu szybki na korbke i skóry nie ma – odezwał się synalek

-aj dzieciaku, dzieciaku, jak ty mało przeżyłeś… To ty nie wiesz że na wakacje to skóry nie praktyczne? Jak mój młody wrócił ze wczasów dwa lata temu, wiecie panowie, co te upały takie były, to mu matka później musiała kartoflanką zasypywać, tak se odparzył bidny. Wiem co mówie, też skóry nie preferuje, a w zime zanim to się cholerstwo nagrzeje, daj pan spokój… dwieście złotych opuszczam ostatecznie i zabierajcie. 

– pińcet

-panie, ja i tak na nim do tyłu jestem ale niech już stracę…

Po wygranej w ostatnim teleturniej, no nie powiem, ale wpadło trochę piniendzy. Krystynie od razu na fryzjera dałem i garsoneczkę sobie nową kupiła, pantofelek na obcasiku a młodemu na dżinsy bo w poprzecieranych chodzi. Mówi, że to taka moda i że one tak fabrycznie mają. Może i fabrycznie ale co ludzie w niedziele na sumie powiedzą, że u ojca samochodów jak u cyganów pierścieni, jeszcze w dodatku w teleturnieju wygrał a dziecko w podartym dżinsie chodzi? 

– tylko mi paragon przywieź za te spodnie nicponiu!

-dobrze ojciec!

Ostatnio jak pieniądze dostał na dżinsy od babki to pojechał od razu szlif cylindra zrobić do Simsona więc teraz musze go troche kontrolować. 

Tak jak mówiłem piniendzy troche wpadło, to stwierdziłem, że w chałupę troche przyinwestuje, jaki remont czy co. Bo to jeszcze eternit na garażu to może by wreszcie wymienił na blachodachówke. Już nawet mam wzór, podpatrzyłem u jednego Niemca w rajchu. 

Do krycia dachu to szwagier ma jakiegoś fachowca, Ryśka. Ma chłop też swój skład budowlany, czy pustaki czy jakieś farby, wszystko co dusza zapragnie i to z jeszcze dowozem.
 

Rysiek podobno niedrogo bierze z metra ale  robi za to wolno bo mu dwa palce ucieło w zeszłym roku na żniwach. Wsadził chłop łape  w heder od kombajnu i mu się to tak paskudzi do tej pory. Ale zacząć robote mogą dopiero od środy bo jego pracownicy wzięli wypłatę w zeszły weekend i tak do tej pory ich nie ma. Ostatnio podobno ich widzieli jak inwestowali w maszyny co stoją przy kebabie. Tak narzekają wszyscy na tą budowlankę że stoi, że roboty nie ma. Jak nie ma jak szwagier zapisy na  2015-ty już robi na gładzie. Tak ładnie kładzie że w  okolicy to drugiego takiego człowiek nie znajdzie, ściana jak porcelit gładziutka wychodzi, żadnych parchli. Szwagier fuszerki nie odstawia, robi wolno a dokładnie. U siebie w chałupie to trzy lata błazerie kładł w przedpokoju, a z zapałek robił, taki ma talent!

TEL AVIV TO RAJ

W BLASKU NOCY

PERFORMANCE SHII LABEOUFA W LA TO ŻENUJĄCA PRETENCHA