Policjant w północnej Albercie wielokrotnie przejechał potrąconego przez samochód jelenia, by go zabić.
Incydent z Lethbridge został uwieczniony 5 stycznia przez miejscową kobietę, która widziała, jak policjant przejechał jelenia cztery razy i parkował na nim, podczas gdy ten wył z bólu. W rozmowie z „Global News” Erica Pritchard, która nagrała całe zdarzenie, powiedziała, że ktoś potrącił zwierzę, łamiąc mu tylne nogi.
Kobieta nadal tam była, kiedy na miejscu zdarzenia zjawił się funkcjonariusz. Zazwyczaj w takiej sytuacji oficer powinien użyć broni, by ukrócić cierpienie zwierzęcia. Jednak z jakiegoś powodu tak się nie stało, a policjant postanowił kilkakrotnie przejechać jelenia.
Po tym, jak policyjny wóz na sygnale świetlnym dwukrotnie najechał na zwierzę, Pritchard zaczęła nagrywać. W tamtym momencie zwierzę wciąż żyło i cierpiało. Nagranie opublikowane przez „Global News” zaczyna się, gdy samochód powoli zatrzymuje się przy jeleniu. „Pewnie znowu go przejedzie” – słyszymy głos Pritchard, gdy jeleń z dwoma złamanymi nogami walczy z całych sił. Tak jak przewidziała Pritchard, samochód powoli podjeżdża do przodu i przejeżdża oponami od strony pasażera po jeleniu, po czym się cofa.
„Po prostu znowu go przejechał” – mówi Pritchard.
Kolejny fragment nagrania ma miejsce sześć minut później. Jeleń nadal żyje i próbuje odczołgać się na dwóch funkcjonujących nogach. Wóz po raz kolejny najeżdża na zwierzę, tym razem opierając na nim zarówno przednie, jak i tylne koło. Samochód policyjny jedzie dalej, a następnie cofa się ponownie. Później atakuje po raz trzeci, tym razem, zamiast jechać dalej, opiera koła na stworzeniu i staje w miejscu.
„Dosłownie na nim teraz stoją, naprawdę gniotą go oponą” – opowiada Pritchard.
Po tym wszystkim, gdy oficer uznaje jelenia za martwego, wysiada z auta i przeciąga go z drogi na pobocze. Policjant następnie wraca do swojego pojazdu, wyłącza światła awaryjne i odjeżdża.
Incydent jest rozpatrywany przez Zespół Zarządzania Kryzysowego z Alberty, który sprawdza działania policji i określa, czy miało miejsce niewłaściwe postępowanie. Global News zwrócił się do szefa policji Lethbridge Roberta Davisa, który powiedział, że policjanci zazwyczaj zajmowali się potrąconymi dzikimi zwierzętami, strzelając do nich – bo to najszybciej kończy ich cierpienie.
„Od zawsze radzimy sobie z taką sytuacją, strzelając do zwierzęcia. Mogą jednak istnieć okoliczności, w których nie jest to praktyczne. Jeśli będzie to luka, która zostanie zidentyfikowana w dochodzeniu, wówczas ją skorygujemy”.
Oburzenie związane z zachowaniem policjanta rośnie. Uruchomiono internetową petycję na portalu Change.org, która domaga się zwolnienia oficera, nazywając jego działania „nieludzkimi i obrzydliwymi”. Do tej pory wniosek podpisało ponad 38 tys. osób.
By być z nami na bieżąco: polub nas, obserwuj i koniecznie zaznacz w ustawieniach „Obserwuj najpierw”. Jesteśmy też na Twitterze i Instagramie.
Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE Canada
Więcej na VICE: