Źródło: Flickr/Piotr DrabikOstatnio w mediach nie słyszymy nic o Radosławie Sikorskim. No to dzisiaj pojawiła się informacja, że pracownicy jego biura poselskiego w Bydgoszczy otrzymali maila z pogróżkami:"Za 24h Radziu Sikorski zginie, zostanie zabity. Jutro o 12:00 PODŁOŻĘ BOMBĘ w waszym biurze. Pier***cie jak fajerwerki ACHTUNG.Nie obchodzi mnie wasz los.Pracujecie dla Radzia - zginiecie.Musicie umrzeć, taka jest cena za wolną POLSKĘ.Wybaczcie.Czasami trzeba zabić kilku niewinnych żeby odrodził się naród.BOMBA WYBUCHNIE O 12:00 DNIA 24.02.2015.Już nastawiłem zapalnik.Przepraszam was pracownicyMusicie umrzećMUSICIE.In nomine Patris et Filis et Spiritus SanctiPrzepraszam….. Radosław musi zobaczyć, że nas stać na wszystko.Gerd von Hengren"Żeby było ciekawiej, sam Sikorski dostał nieco innego maila, z dołączonym zdjęciem i podpisem „Kaboom!". No i zaczęła się burza. W internecie pojawiają się już głosy złośliwych, że może sam zainteresowany wysłał sobie tego maila, żeby zwrócić na siebie uwagę mediów. O tym, czy pirotechnicy znaleźli jakąś bombę na razie nic nie wiadomo, miejmy nadzieję, że wszystko skończy się najwyżej wybuchem śmiechu.
Reklama