FYI.

This story is over 5 years old.

Kultura

​Polskie pogo Pegidy – wywiad z przedstawicielem polskich antyislamistów

Facebookowa strona ugrupowania, która powstała zaraz po paryskich zamachach w „Charlie Hebdo", ma już ponad 3,5 tysiąca fanów

Źródło: Pegida in Poland

Z ziemi niemieckiej do Polski przybyła antymuzułmańska międzynarodówka Pegida (Patriotyczni Europejczycy przeciw Islamizacji Zachodu). Facebookowa strona ugrupowania, która powstała zaraz po paryskich zamachach w „Charlie Hebdo", ma już ponad 3,5 tysiąca fanów. Są wśród nich Polacy mieszkający w kraju i za granicą. Posty pojawiąjące się na stronie „Pegida in Poland" dotyczą Państwa Islamskiego, przestępstw popełnianych przez muzułmanów w Europie i zagrożenia, jakie niesie ze sobą islamizacja. Udało mi się porozmawiać z przedstawicielem polskiej Pegidy, który nie chciał zdradzać swojej tożsamości.

Reklama

Vice: Dlaczego islamizacja Zachodu jest niebezpieczna?
Pegida in Poland: Najpierw może odpowiedzmy sobie na pytanie, czym jest islamizacja. Jeśli chcesz żyć w demokratycznym kraju, cenisz sobie wolność wyboru słowa, czy tradycje, w których się wychowałaś, to musisz zdać sobie sprawę, że te wszystkie wartości będą Ci odebrane. Gdziekolwiek islam się zagnieździ, naturalnym tokiem zmierza do przejęcia kraju i w rezultacie – bo takie były zamiary Mahometa – całego świata. To się niestety muzułmanom udaje. Podam ci przykład ze Zjednoczonego Królestwa – w przeciętnej angielskiej rodzinie rodzi się 1 do 3 dzieci, w muzułmańskiej rodzinie dzieci jest średnio 5-6. Trzydzieści lat temu w takim mieście, jak Luton był jeden meczet i 3-4 tysiące muzułmanów. Rok temu było już 26 meczetów i 40-50 tysięcy muzułmanów. Spójrz na kraje, w których panuje prawo koraniczne i dominuje islam. Zwróć na przykład uwagę na to, jak muzułmanie podchodzą do praw mniejszości seksualnych, praw kobiet, na sytuację wyznawców innych religii, na to, że na porządku dziennym jest pedofilia (Mahomet miał sześcioletnią żonę, tak wiec jego naśladowcy nie widzą w tym problemu). To wszystko przyniesie ze sobą islamizacja.

W jaki sposób Pegida z Niemiec trafiła do Polski?
Poprzez rosnącą świadomość ludzi, że z Europą dzieje się coś bardzo niedobrego i my wszyscy musimy się temu przeciwstawić, okazać swoją solidarność w walce z islamizacją.

Reklama

Pegidzie zarzuca się, że nie widzi różnicy między muzułmanami a dżihadystami.
A czy dżihadyści to nie muzułmanie? Czy znasz buddystów, hindu, katolików bądź przedstawicieli innych religii, którzy prowadzą dżihad? Ja nie znam, a skoro tak to, czy nazywając muzułmanów dżihadystami robimy coś, co rozmija się z prawdą? Dżihad to obowiązek religijny każdego muzułmanina.

Czy Pegida jest w stanie coś zmienić w obecnej sytuacji w Europie?
Pegida czy podobne organizacje działające w Europie i na świecie docierają do świadomości ludzi i otwierają im oczy na czasem zupełnie nowy problem, o którym masy nie miały pojęcia. Pegida budzi ludzi do działania w obronie ich kultury, zwyczajów, dziedzictwa narodowego, wolności, przyszłości ich dzieci i wnuków. Gdybyśmy w to nie wierzyli, nie rozmawialibyśmy w tym momencie. Pegida jest w stanie zjednoczyć ludzi na całym świecie i popchnąć ich do działania.

Czy Polacy są zbyt tolerancyjni wobec innych kultur i religii?
Zgadzam się i pragnę tego, aby w kwestii islamizacji nie sprawdziło się powiedzenie „nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą i po szkodzie głupi". Tolerancja nie jest niczym złym. Czy możemy jednak mówić o tolerancji w momencie, gdy my jesteśmy namawiani do zdejmowania znaków kultu religijnego ze ścian, aby nie obrażać muzułmanów a ci sami muzułmanie za posiadanie biblii w swoich krajach ścinają nam głowy? Czy to jest tolerancja, czy to już mowa o próbie zniewolenia reszty świata pod presją islamu używając do tego źle rozumianego słowa tolerancja?

Polacy plują na Arabów, ale na wakacje chętnie do nich jeżdżą. Lekka hipokryzja?
W jakimś stopniu na pewno, aczkolwiek moja noga nigdy nie postanie w kraju arabskim, jak również osobiście nie mogę – i jako Pegida – nie możemy brać odpowiedzialności za hipokryzję części Polaków, o których mowa w pytaniu. Znamy przypadki, w których Europejki oślepione „miłością" związały się z muzułmanami na wyżej wspomnianych wakacjach, a potem ślad po nich zaginął, skończyły w burkach pozbawione wszelkich praw decydowania o sobie, człowieczeństwa etc.

Liczebność społeczności muzułmańskiej w Polsce szacuje się na zaledwie 30 tysięcy. Czy w Polsce naprawdę istnieje zagrożenie islamizacją?
Oczywiście, że tak. 30 tysięcy to już spora armia. Kilka lat temu w Wielkiej Brytanii, Francji czy Niemczech też było ich niewielu. Dziś media podają informacje o atakach terrorystycznych z tych krajów niemal codziennie, o zakazie sprzedaży czy podawania wieprzowiny w szkołach (aby nie obrazić muzułmanów), czy ofiarach okaleczeń żeńskich narządów płciowych w imię religii.

Czy macie kontakt z członkami facebookowej grupy „Pegida in Poland"? Jeśli tak – kim są ci ludzie?
To my jesteśmy tymi ludźmi, ale nie widzę powodu aby mówić o tym, kim jesteśmy. Czy to coś zmieni, że będziemy biedni lub bogaci, piękni lub brzydcy, praktykujący religię bądź niewierzący? Jesteśmy islamoświadomi, myślę że to wyczerpująca odpowiedź na to konkretne pytanie.

Nie boicie się, że będą się pod Was próbowali podpiąć polscy nacjonaliści, sarmaci i katole? Na Waszej facebookowej stronie ludzie postują takie teksty, jak: „Koranem mogę sobie dupę podcierać, do tego się nadaje idealnie", „Przydałby się teraz hetman Jan Sobieski".
Nikt z nas, twórców, nie jest ani rasistą, ani nacjonalistą i za to mogę głośno ręczyć moim słowem, natomiast nie możemy brać odpowiedzialności za komentarze innych. Bierzemy odpowiedzialność za nasze własne posty, a te są wyważone.