Reklama
SexyCyborg: Urodziłam się w Shenzhen, które zamieszkuje 10 mln osób. Większość ludzi z Zachodu kojarzy ten rejon jako miejsce, w którym tworzy się elektronikę dla konsumentów z całego świata. Jestem aktywna w lokalnych start-upach i społecznościach inżynierów, więc zainteresowało mnie budowanie sprzętów. Te, które zrobiłam, są proste i nie zasłużyłam na aż takie zainteresowanie, jakie należy się wielu o wiele bardziej wykwalifikowanym inżynierkom. Ale gdy ktoś cię wpycha na scenę i daje ci mikrofon, to zamiast się zawstydzić, lepiej wykorzystać tę szansę najlepiej jak się da. Dlatego robię co mogę, by zachęcić kobiety, aby uczyły się technicznych umiejętności, by promować otwarty dostęp do kodu źródłowego oraz by pisać o moim mieście i życiu młodej kobiety w Chinach.
Spódnica podświetlana diodami LED była moją pierwszą konstrukcją. Nie oszukujmy się jednak, wzbudziłam spore zainteresowanie w sieci głównie ze względu na moje cycki. Miałam dopiero podstawowe umiejętności, a spódnica była bardzo prosta. Dostałam dużo miłych komentarzy od innych kobiet, które tak jak ja chciały zacząć od czegoś prostszego niż Arduino (to taka płytka, na której można kodować własne programy i do której można podłączać inne urządzenia). Później pojawiły się komentarze typu: „Skoro ona potrafi to zrobić, to chyba nie może to być takie trudne?". To mi dało do myślenia: zamiast się popisywać i pokazywać, co potrafię, mogę po prostu zawiesić poprzeczkę tak nisko, że nikt już nie będzie miał wymówki, iż nie może jej przeskoczyć. Moje kolejne projekty wymyślałam w tym kierunku: to proste rzeczy, które może zrobić każda cierpliwa kobieta, która ma internet. A do tego dodałam moje typowo ekstrawaganckie ubrania, trochę dla zabawy, a trochę by przyciągnąć jeszcze więcej ludzi.Kiedy zdałaś sobie sprawę, że technologie mogą odmienić twoje życie?
Gdy miałam 15 lat, nieźle znałam angielski, jak na kogoś w moim wieku. Pomyślałam, że mogłabym czatować z obcokrajowcami, by się poduczyć. Dziś to brzmi jak beznadziejny pomysł, ale wtedy wszyscy byli bardzo mili, a ja się nauczyłam, by na czacie podawać się za starszą. W internecie całkowicie panowałam nad sytuac