FYI.

This story is over 5 years old.

Varials

Potentat GMO kupił największą prywatną armię świata

Blackwater, największa armia najemników na świecie znalazła się w rękach Monsanto, korporacji handlującej nasionami GMO, pestycydami i hormonami. Ale co w tym towarzystwie robi Bill Gates?

To nie jest jeszcze oficjalna informacja. Zresztą, kto by się nią chciał chwalić?! Ale z przecieków ujawnionych w raporcie amerykańskiego dziennikarza Jeremy'ego Scahilla wynika, że korporacja Monsanto potajemnie kupiła Blackwater, największą armię najemników na świecie zajmującą się m.in. wywiadem wojskowym, infiltracją, politycznym lobbingiem i szkoleniem paramilitarnym.

Ofiary najemników Blackwater w Bagdadzie.

Reklama

O Blackwater, największym kontrahencie amerykańskiego Departamentu Stanu, jego „służbie bezpieczeństwa” od zadań specjalnych i nie zawsze legalnych, stało się głośno w 2009 roku, kiedy media ujawniły liczne nadużycia, których prywatna armia dopuściła się w Iraku, gdzie przebywała na zlecenie rządu USA. Wśród „nadużyć” były też m.in. masakry cywili i tortury. Jednak do dziś nikt z Blackwater nie poniósł odpowiedzialności za zbrodnie. Może dlatego, że w firmie i spółkach z nią powiązanych pracuje wielu byłych amerykańskich wojskowych i oficerów CIA.

Monsanto to z kolei korporacja zajmująca się produkcją i dystrybucją pestycydów, hormonów i genetycznie modyfikowanych nasion. Zła sława towarzyszy tej korporacji już od czasu wojny w Wietnamie. Monstanto wyprodukowała i dostarczyła bowiem amerykańskiej armii silną toksynę zwaną Agent Orange (Mieszanka Pomarańczowa), która rozpylana nad terytorium Wietnamu nie tylko niszczyła wszelką roślinność, ale też powodowała śmierć i trwałe kalectwo wśród ludności cywilnej (charakterystyczne zmiany wyglądu twarzy, szczególnie widoczne u dzieci, większa podatność na choroby nowotworowe, upośledzenia i niedorozwój w kolejnych pokoleniach chorych).

Dziś Monsanto słynie z wdrażania biotechnologicznych nowinek typu GMO. Po raz pierwszy filma zatrudniła jedną ze spółek wywiadowczych Blackwater już w 2008 roku w celu infiltracji i zastraszenia działaczy ekologicznych, aktywistów i przeciwników GMO. Teraz Blackwater (pod zmienioną nazwą Xe Services) stała się już oficjalnie ramieniem wywiadowczym Monsanto.

Reklama

Niemal równocześnie z tym, jak media doniosły o sprzedaży Blackwater, pozarządowa organizacja Via Compesina doniosła o zakupie ponad 500 tys. akcji Monsanto za ponad 23 mln dol., przez Fundację Billa i Melindy Gates'ów. Jest to mariaż dwóch najpotężniejszych monopoli w historii przemysłu. Bill Gates kontroluje bowiem ponad 90 proc. rynku komputerowego, a Monsanto około 90 proc. rynku nasion transgenicznych.

Fundacja amerykańskich miliarderów od kilku miesięcy była zresztą pod lupą organizacji ekologicznych. Okazało się bowiem, że większość datków przekazywanych fundacji pod osłoną „szczytnych celów” wydawana jest na komercyjne inwestycje miliardera, takie jak geoinżynieria i farmaceutyka. Gates, podobnie jak Monsanto, niszczy naturalne rolnictwo Afryki i innych najbiedniejszych rejonów świata. Jego spółka, pod eufemistyczną nazwą Alliance for a Green Revolution in Africa (sujusz dla zielonej rewolucji w Afryce) pozbawia ubogich rolników dostępu do ich tradycyjnych, niemodyfikowanych nasion, i zastępuje je swoimi, modyfikowanymi.

Blackwater, Monsanto i Gates. Za każdym z tych trzech słów kryją się mroczne historie i tajemnice ukrywane z pomocą CIA. Teraz wszystkie trzy połączyły po cichu siły. O efektach ich współpracy będzie niestety głośno.

BRUNA ŚWIAT ABSURDU: JEST POPYT, JEST PODAŻ – CZYLI ŻYWOT UNIWERSYTUTKI

CZY JESTEŚ NERDEM?

DZIADKOWIE STAWIAJĄ MASZT