Czy da się przekonać konserwatystę do edukacji seksualnej?
Fot. Chuck Grant

FYI.

This story is over 5 years old.

Varials

Czy da się przekonać konserwatystę do edukacji seksualnej?

„Problemy zaczynają się wtedy, kiedy polityka bierze górę nad zdrowiem i dobrostanem kobiet. Właśnie jesteśmy tego świadkami" – mówi szefowa największej organizacji pro-choice na świecie

Dla Cecile Richards – przewodniczącej organizacji Planned Parenthood – przemoc, zastraszanie i ustawodawstwo zagrażające ruchowi na rzecz praw kobiet to chleb powszedni. Jej matka Ann Richards była drugą w historii gubernatorką Teksasu, zdeklarowaną feministką i bojowniczką o sprawiedliwość społeczną. Córka poszła w ślady matki. Cecile Richards ma masę wdzięku, ale nie brakuje jej zawziętości. Jej działalność na rzecz dostępu do taniej opieki zdrowotnej wśród jednych budzi podziw, wśród innych – ostry sprzeciw.

Reklama

VICE: Czy kiedykolwiek udało ci się przekonać przeciwnika aborcji do stanowiska pro-choice?
Cecile Richards: Byłam świadkiem zmian, jakie zachodziły w politykach, którzy wygrali wybory dzięki antyaborcyjnym poglądom. Zmieniali się pod wpływem historii zasłyszanych od kobiet ze swoich rodzin i od wyborczyń. Wystarczy trochę empatii, żeby wyjść poza sztywną doktrynę polityczną.

Podczas wrześniowego posiedzenia Kongresu członkowie Izby Reprezentantów co chwilę wchodzili ci w słowo. Powstał nawet filmik z kompilacją tych momentów, który zrobił furorę w sieci. Nawet hejterzy byli pod wrażeniem twojego opanowania.
Zdałam sobie sprawę, że tak naprawdę nie występuję w swoim imieniu czy organizacji, tylko reprezentuję miliony kobiet, którym nigdy nie będzie dane upomnieć się o swoje prawa. Czasem, kiedy ludzie robią z siebie idiotów, trzeba siedzieć cicho i pozwalać im na to. Szczerze mówiąc, wielu członków Kongresu pokazało wtedy, w jakiej pogardzie mają kobiety.

Kobiety stanowią większość pracowników Planned Parenthood. Oczywiście, są wśród nas też fantastyczni faceci

Czy myślisz, że gdybyś była facetem, łatwiej byłoby ci stać na czele organizacji?
To zawsze będzie trudne. Nigdy o tym nie myślałam. Kobiety stanowią większość pracowników Planned Parenthood, zarówno w siedzibie organizacji, jak i w jej oddziałach na terenie kraju. Oczywiście, są wśród nas też fantastyczni faceci. Mężczyzna, który chce pracować w Planned Parenthood, musi być mocno ogarnięty. Moim zdaniem każdy taki facet jest bardzo wyjątkowy. Ci mężczyźni naprawdę doceniają kobiety.

Reklama

Podczas ostatniej wizyty w Planned Parenthood zauważyłam, że na formularzu dla pacjenta widnieje opcja wyboru zaimka rodzajowego i płci. Nie widziałam czegoś takiego u żadnego ginekologa.
Stulecie istnienia naszej organizacji to dobra okazja, żeby zobaczyć, jak przez ten czas się zmieniliśmy. Cieszę się, że zwraca się do nas coraz więcej ludzi. Obecnie poszerzamy naszą działalność o usługi dla transseksualistów w centrach na terenie całych Stanów. Kiedy otworzyliśmy nowy ośrodek w Asheville, lekarze byli przeszczęśliwi, że będą mogli pomóc transseksualistom. Ci ludzie specjalnie przyjeżdżali do nas z innych stanów – uważali, że nasz ośrodek to dobre i bezpieczne miejsce, w którym nikt nikogo nie będzie osądzał. Lekarze wprost pękali z dumy.

Istnieje ścisły związek między edukacją seksualną a spadkiem liczby niechcianych ciąż i planowanych aborcji

Planned Parenthood to najzagorzalszy orędownik edukacji seksualnej w Stanach. Dlaczego edukacja seksualna jest tak ważna?
Jest ważna dla kraju. Nie rozumiem tylko, dlaczego została tak upolityczniona. Zdecydowana większość rodziców chce zapewnić swoim dzieciom edukację seksualną, ale nie mają na to środków. Pochodzę z Teksasu, gdzie obecna strategia władz polega na zalecaniu całkowitej abstynencji seksualnej. O prawdziwej edukacji seksualnej praktycznie nie ma mowy. Jest gorzej niż za czasów mojego dorastania. Istnieje ścisły związek między działalnością Planned Parenthood a spadkiem liczby niechcianych ciąż i planowanych aborcji. Dlatego tak zaciekle walczyliśmy o uchwalenie ustawy o taniej opiece medycznej i o bezpłatną antykoncepcję. Obecnie wskaźnik nastoletnich ciąż w Stanach jest najniższy od 40 lat i wcale nie dlatego, że młodzież przestała być aktywna seksualnie. Po prostu dzieciaki mają teraz szerszy dostęp do lepszej edukacji seksualnej i antykoncepcji.

Reklama

Dla chłopaków, dla dziewczyn i dla wszystkich innych. Polub fanpage VICE Polska, żeby być z nami na bieżąco


To o co chodzi z tym Teksasem?
Jest naprawdę źle. W tej chwili toczy się głośna sprawa przed Sądem Najwyższym (Whole Woman's Health przeciw Hellerstedt). Orzeczenie sądu ostatecznie rozstrzygnie, czy przepisy chroniące prawo kobiet do aborcji wciąż obowiązują. W Teksasie można bezpiecznie i zgodnie z prawem usunąć ciążę prawie wyłącznie w dużych miastach. Jeśli więc mieszkasz na wsi, to nie przysługują ci te same prawa co innym kobietom. Nie możesz pójść do zaufanego miejscowego lekarza na zabieg, który jest przecież legalny w USA. Już wcześniej z sukcesem sprzeciwialiśmy się takim samym projektom ustawodawczym w innych stanach. Jeśli jednak Teksasowi uda się przepchnąć tę ustawę, to w jego ślady pójdą inne stany i prawo do aborcji będzie istniało wyłącznie na papierze. Już teraz docierają do nas informacje o kobietach, które same próbowały usunąć ciążę.

Jest ich ponad 100 tysięcy.
Dokładnie. Problemy zaczynają się wtedy, kiedy polityka bierze górę nad zdrowiem i dobrostanem kobiet. Właśnie jesteśmy tego świadkami.