FYI.

This story is over 5 years old.

18+

Plakat który doprowadził Austrię do szału

Pewien penis martwi obecnie ogromne rzesze Austriaków

Pewien penis martwi obecnie ogromne rzesze Austriaków. Właśnie ten u góry – a należy on do transseksualnej gwiazdy reality TV, Carmen Carrery. Tym niesamowity plakatem autorstwa Davida LaChapelle’a jest powyklejany na ulicach w całym kraju, żeby reklamować tegoroczny Bal Życia w Wiedniu, imprezę charytatywną na rzecz cierpiących na HIV/AIDS.

Wszystko sprowadza się do tego, że niektórzy austriaccy konserwatyści nie są przesadnie zadowoleni z fiuta Carmen, bo fiut Carmen znajduje się poniżej cycków Carmen – na taką kombinację konserwatyści nigdy nie reagowali zbyt dobrze. Austriacka partia radykalnej prawicy, FPÖ, złożyła pozew przeciwko plakatowi, a jedna babcia wzięła sprawę w swoje ręce i wyszła na ulice, by zamalować każdy penis w mieście, podobno po tym, jak wnuczek spytał ją czy sama też ma kutasa (co dla mnie nie brzmi raczej jak prawdziwa historia – jakie dziecko na serio zadaje takie pytania babci?).

Reklama

Mnie plakat nieco rozwalił. To znaczy, nie chcę brzmieć staroświecko czy coś, ale nie jestem przyzwyczajony do oglądania na bilbordach zdjęć bezwłosych ciał w pełnym zwisie spozierających na jakiegoś gościa z fluorescencyjnym jądrem zamiast głowy. Mimo że bardzo się staram, nie wyobrażam sobie siedzenia naprzeciwko czegoś takiego w wagonie metra.

Austriacka edycja VICE postowała o tej sytuacji, a kiedy zapytaliśmy ich oto, byli zadziwiająco europejscy, mówiąc nam że są bardzo zawstydzeni kontrowersjami, jakie narosły wokół penisa i że „Austria wypada przez to jak Stany lat 50-tych”. Chociaż radykalna prawica rośnie w siłę w całej UE, warto pamiętać, że większość jej mieszkańców to zasadniczo najwspanialsi, najbardziej liberalni ludzie w dziejach ludzkości.

W każdym razie VICE Austria wyjaśnił, że centralny spór w ich kraju dotyczył tego, czy zdjęcie deprawuje młodzież – a to argument historycznie używany przez każdego kryptobigota – i skoro tak jest, w próbie dotarcia do sedna problemu nasi austriaccy koledzy zdecydowali się na swego rodzaju sondaż. Żeby zobaczyć jak bardzo dzieci są zdeprawowane, zapytali parę dzieciaków kręcących się po okolicy co właściwie osobiście myślą o fiucie.

(Zanim ktokolwiek poczuje się zaniepokojony – wszystkie dzieci widziały już plakat przed sondażem i wszystkie dostały pozwolenie rodziców.)

A to powiedziały dzieciaki:

VICE: Co myślisz o tym plakacie? Uważasz, że jest fajny?

Reklama

Juli (8 lat): Plakat jest OK, tak myślę. Zastanawiam się dlaczego ten facet nosi miskę na głowie. Wygląda to jak wielkie oko albo globus.

Hej Laurenz, co myślisz o tym plakacie?

Laurenz (8 lat): Jemu lub jej przydałby się sportowy stanik i majtki Cristiano Ronaldo.

Dobra uwaga, chłopcze!

Twoja mama powiedziała, że widziałeś ten plakat na mieście, co o nim myślisz?

Simon (5 lat): Czemu ona ma siusakia? To pan czy pani? W każdym razie podoba mi się.

Hej mój ziomku, jakaś myśl o tym?

Ferdi (8 lat): Jest trochę dziwny. Kobieta jest goła, ale ja się nie przejmuję, to jest w porządku. Tylko nie wiem, co to ma wspólnego z tym Balem Życia.

Niektórzy mówią, że to jest dziwne. A co ty myślisz?

Anahita (8 lat): Nie myślę, że jest aż tak dziwny. A poza tym kobiety mogą też mieć susiaki, tak? A poza tym to tylko zdjęcie.

Co jest z tym, ha!?

Paul (10 lat): Wiem o co im chodzi, ale wydaje mi się przesadzone.

Oczywiście to tendencyjna sonda, bo wypytywali tylko grupkę fajnych, liberalnych dzieciaków, które już znali – ale to i tak miażdżąca przewaga na rzecz fiuta Carmen! Prosto w twarz, austriaccy konserwatyści!