Reklama
Reklama
Reklama
– Budziłem się w naprawdę złym stanie, brałem prysznic, miałem odruch wymiotny i czasami wymiotowałem, oprócz tego cierpiałem na ból brzucha.Po kilku błędnych diagnozach Ben zorientował się, że może cierpieć na CHS, więc spuścił trawę w kiblu i dramatycznie rozbił bongo na kawałki. Po tygodniu niejarania symptomy zaczęły ustępować – wyraźna poprawa w jego życiu, zanim się poddał.
Reklama
– Od czasu do czasu pojawia się pewien stopień zaprzeczenia i trzeba przekonywać pacjenta, że jego objawy są książkowe.
Konopie stają się powszechnie akceptowane i – w mojej przynajmniej ocenie – to wcale nie jest zła rzecz. Tak długo, jak nie zniszczysz sobie życia haszem i domem na licytacji, nie ma prawdziwej przyczyny, dla której miałbyś nie upalić się od czasu do czasu, jeżeli jest to coś, co lubisz robić.
Ale jak każdy narkotyk konopie stają się dużo mniej zabawne, gdy zaczniesz ich nadużywać. Zwłaszcza jeśli uda ci się zasiać spustoszenie w chemii swojego ciała i będziesz rzygał za każdym razem, gdy zapalisz spliffa.