_Artykuł pierwotnie ukazał się na [VICE Germany
](http://vice.com/de)_Zazwyczaj gdy spuszczasz coś w sedesie, masz nadzieję, że jak najprędzej zniknie z twoich oczu i myśli. Inna sprawa jeśli w porcelanowej otchłani bezpowrotnie zniknął twój telefon albo kluczyki do auta.W takiej sytuacji twoja zguba nie ujrzy światła dnia, dopóki nie dotrze do najbliższej oczyszczalni ścieków. Tam dołączy do wielu innych odpadów pochodzenia nie do końca ludzkiego. Tylko w jednej oczyszczalni Ruhleben w zachodnim Berlinie ze ścieków codziennie odcedza się 5-6 ton zanieczyszczeń niepodlegających biodegradacji.
Reklama
Od 1963 roku pracownicy Ruhleben kolekcjonują przedmioty wyłowione z berlińskich kanałów i wystawiają je w szklanych gablotkach dla zwiedzających. Odwiedziłem oczyszczalnię, by sfotografować ich najciekawsze znaleziska.