Artykuł pierwotnie ukazał się na BROADLYPaństwo kościelne to jedna z najdłużej nieprzerwanie istniejących monarchii w historii. Siłą rzeczy u jego steru stawali czasem despoci, okrutnicy i prawdziwe monstra. Zepsuci, sadystyczni, mściwi i groteskowo małostkowi ‒ niektórzy papieże bardziej przypominali mafijnych bossów w pozłacanych spiczastych czapkach, niż mędrców głoszących dobrą nowinę. Innymi słowy, Pius XIII ‒ fikcyjny, narcystyczny biskup Rzymu grany przez Jude'a Law w serialu Młody papież produkcji HBO ‒ w Watykanie sprzed kilkuset lat czułby się jak w domu. Ci „ojcowie nieświęci" mogliby każdego przyprawić o koszmary.
Reklama
Papież Benedykt IX
Reklama
Dla wierzących, ateistów i całej reszty. Polub fanpage VICE Polska i bądź z nami na bieżąco
Jednak już dwa miesiące później Benedykt obłożył Sylwestra ekskomuniką i odzyskał tron. Ewidentnie znudzony łatwością, z jaką udało mu się przeprowadzić zamach, wkrótce zrzekł się papieskich kompetencji i oddał władzę swojemu dziadkowi, arcykapłanowi Janowi Gracjanowi.Normalnie ta abdykacja oznaczałaby nieodwracalny koniec panowania Benedykta. Jednak Benedykt IX nie był zwykłym niewyżytym dzieciakiem, za jakiego miała go arystokracja. W rzeczywistości cechowała go chytrość i prawdopodobnie mordercze skłonności. Wieść głosiła, że otruł przynajmniej dwóch spośród czterech wybranych po nim papieży, w tym Klemensa II, który przetrwał zaledwie 10 miesięcy, zanim zmarł. Jego następca, Damazy II cieszył się papieską tiarą jeszcze krócej, bo tylko 23 dni.Po śmierci Damazego cesarzowi Henrykowi III w końcu udało się osadzić na watykańskim tronie Leona IX, który zaczął odbudowywać powagę urzędu. Wiele swojego pontyfikatu poświęcił na podróże i kampanię przeciwko kupczeniu godnościami i korupcji w kościele, czym zjednał sobie uwielbienie tłumów.Nie ma pewności, co dalej działo się z Benedyktem. Jedna wersja głosi, że zaszył się w swoim opactwie Grottaferrata, zrezygnował z wszelkich roszczeń do papieskiego tronu i swoje ostatnie lata spędził na pokucie.Choć z pewnością do świętych nie należał, przez cały swój pontyfikat nauczał czystej doktryny Chrystusa i zdaniem historyków, mógł odczuwać z powodu swoich grzechów ogromne wyrzuty sumienia.
Reklama
Papież Jan XII
Niemiecki król Otton Saksoński nakazał papieżowi, by ten zaprzestał swoich niecnych postępków, ale Jan był zepsuty do szpiku kości. Otton poprosił biskupów, by przypieczętowali los papieża w oficjalnym werdykcie. Oto co napisali: „Prosimy wasz cesarski majestat by tego potwora ‒ którego wszeteczności żadną cnotą odkupić nie sposób ‒ z łona świętego kościoła rzymskiego usunął".Jednakże w tamtych czasach nie tak łatwo było odsunąć tyrana od władzy. Poza tym Rzymianie nie mieli zamiaru bezczynnie się przyglądać, jak wybranego przez nich przywódcę obala jakiś Niemiec i obrócili się przeciw Ottonowi. Jan powrócił do miasta i bez krzty litości zaczął się rozprawiać ze swoimi przeciwnikami. Wypalał języki, obcinał palce i wyrywał uszy tym, którzy mieli czelność go krytykować. Niedługo potem zmarł na udar, podobno uprawiając seks ze swoją kochanką. Miał 27 lat.„Prosimy wasz cesarski majestat by tego potwora ‒ którego wszeteczności żadną cnotą odkupić nie sposób ‒ z łona świętego kościoła rzymskiego usunął"
Reklama