Już 27 stycznia ukaże się kolejny krążek Arms and Sleepers - bostońskiego duetu składającego się z Mirzy Ramica i Maxa Lewisa.
"'Life is everywhere' to nieunikniona reakcja na głęboko zakorzenione społeczno-ekonomiczne problemy, a konkretnie rasowe podziały, przed którymi ciągle stoi USA, czego - pewnego dnia zeszłego lata, w pewnym miejscu, którym jest Chicago - doświadczył pewien człowiek, którym jestem ja" - mówi jeden z członków Arms and Sleepers.
Pierwszy singiel promujący płytę odstaje nieco charakterem od całej reszty. Duet zmiksował w nim swoje nadzieje, obawy, marzenia i niepewności. Na swój sposób jest to podsumowanie działalności zespołu w ciągu ostatniej dekady w przemyśle muzycznym.
Na "Life is Everywhere" pojawią się także goście. Jednym z nich jest chicagowski raper Serengeti, który nawinął w kawałkach "Hollow Body Hold" (odsłuch poniżej) oraz "The Moon". Drugą osobą zaproszoną do współpracy jest Airøspace.
Artyści zadbali o kolekcjonerów i prawdziwych muzycznych freaków - wydawnictwo ukaże się w formacie CD, na winylu, a także jako kaseta magnetofonowa. Preorder płyty dostępny jest pod tym adresem.