Z zewnątrz Zakład Taksydermii i Zwierzęcych Efektów Specjalnych Bischoffa niczym nie różni się od sąsiednich budynków przy autostradzie nr 5 w Los Angeles. Jednak tuż za progiem kryje się kolekcja godna muzeum historii naturalnej: ponad 600 wypchanych okazów, od całych, pełnowymiarowych lwów, po zapasowe nogi, głowy i tusze.Al Bischoff otworzył swoją pracownię w 1922 roku z myślą o gwiazdach Hollywood, które chciały wypchać swoje zdobycze przywiezione z egzotycznych polowań, jednak później zakład przestawił się na zaopatrzenie produkcji filmowych. Obecnie Bischoff działa głównie jako wypożyczalnia i pracownia efektów specjalnych – dostarcza zwierząt używanych jako rekwizyty, animatroniczne kukły lub realistyczni dublerzy czworonożnych aktorów. (Realizuje też prywatne zlecenia, np. gdy pogrążony w smutku właściciel chce liofilizować i wypchać swojego ukochanego kota). Jeśli jakieś zwierzę ginie na ekranie, bardzo możliwe, że jego kaskader wyszedł spod rąk taksydermistów od Bischoffa. Ostatnio stworzyli zwierzęce rekwizyty dla serialu Synowie Anarchii oraz filmów Jeździec znikąd i Zjawa. Do stałych klientów zaliczają się też producenci seriali CSI: Kyminalne zagadki, którzy hurtowo kupują u Bischoffa szczury.
Reklama
Dla wszystkich stworzeń małych i dużych. Polub nasz fanpage VICE Polska i bądź z nami na bieżąco.
Niektóre z zabytkowych okazów powstały jeszcze w latach 30. – po dziesięcioleciach pracy na różnych planach filmowych wyraźnie widać po nich zmęczenie materiału. Garry Robbins, obecny właściciel zakładu, powiedział mi, że lwu już kilka razy trzeba było doklejać z powrotem uszy, a łatanie dziur po ostrych narzędziach i zmywanie plam ze sztucznej krwi to dla niego chleb powszedni. Gdy zwierzę wraca z planu brudne i sponiewierane, Garry wraz ze swoją ekipą naprawiają je i odstawiają na półkę, gdzie spokojnie stoi sobie w całkowitym bezruchu i w pełni zasuszonej chwały.Więcej prac Nate'a Millera znajdziesz tutaj.
