Młode kózki aż się proszą, żeby je przytulić i nigdy już nie wypuścić z ramion. Mają tycie raciczki, cudownie miękkie futerko, a ich meczenie to najsłodszy dźwięk pod słońcem.
Mandy Howell, właścicielka gospodarstwa Little Owl Farm Park, ma to szczęście, że na codzień może doglądać karłowatych kóz i ich koźląt. Mandy twierdzi, że nie ma na świecie bardziej uroczych stworzeń, choć, jak sama przyznaje, „czasem niezłe z nich rozrabiaki“.
Reklama
Życie bywa piękne. Polub fanpage VICE Polska i bądź z nami na bieżąco
Więcej na VICE: