Artykuł pierwotnie ukazał się na The Creators Project
Spoglądając po raz pierwszy na dzieła Faiga Ahmeda trudno zrozumieć, na co właściwie się patrzy. Wyszukane wzory dywanów stanowią fascynujące konstelacje włókien, odwzorowujące graficzne zniekształcenia, bugi i piksele. Prace wyglądają na dzieło informatyka, który napisał program rekonstruujący starożytne tkaniny dekoracyjne, ale gdzieś po drodze popełnił błąd. Jednak Ahmed nie korzysta z komputera — zawiłe wzory tka własnoręcznie. Wykorzystuje tradycyjne techniki tkackie ze swojego ojczystego Azerbejdżanu i zestawia je ze współczesnym nurtem cyfrowej manipulacji, pikselizacji i komputerowych przeinaczeń.
Samodzielna wystawa Ahmeda Source Code ( Kod źródłowy), którą można oglądać w nowojorskiej galerii Sapar Contemporary od 17 listopada, kwestionuje naszą świadomość i język, wykorzystując tradycyjnie tkane kobierce. Jego dzieła rozkładają na czynniki pierwsze nasze pojęcie o symbolizmie i komunikacji — przekładają antyczne opowieści zawarte w artystycznych tkaninach na pojęcia ery cyfrowej.
Poniżej znajdziesz część prac Ahmeda z wystawy Source Code :
Coherency, Faig Ahmed, 2016. Zdjęcie dzięki uprzejmości Faig Ahmed Studio
Wave Function, Faig Ahmed, 2016. Zdjęcie dzięki uprzejmości Faig Ahmed Studio
De Stabilization, Faig Ahmed, 2016. Zdjęcie dzięki uprzejmości Faig Ahmed Studio
Epiphany, Faig Ahmed, 2016. Zdjęcie dzięki uprzejmości Faig Ahmed Studio
Chelebi, Faig Ahmed, 2016. Zdjęcie dzięki uprzejmości Faig Ahmed Studio
Door of Doors, Faig Ahmed, 2016. Zdjęcie dzięki uprzejmości Faig Ahmed Studio
Essence, Faig Ahmed, 2016. Zdjęcie dzięki uprzejmości Faig Ahmed Studio
Effusion, Faig Ahmed, 2016. Zdjęcie dzięki uprzejmości Faig Ahmed Studio
DNA, Faig Ahmed, 2016. Zdjęcie dzięki uprzejmości Faig Ahmed Studio
You have wings, Faig Ahmed, 2016. Zdjęcie dzięki uprzejmości Faig Ahmed Studio