FYI.

This story is over 5 years old.

Sport

Zapytaliśmy raperów, co myślą o walce Popka na KSW

Czy Popek dostanie oklep od Pudzilli, czy może to samozwańczy Król Albanii zdominuje siłacza? Pytamy o zdanie polskich raperów
Fot. Sebastian Rudnicki. Materiały prasowe KSW

Popek Monster, Popek Potwór, Popek król Albanii, Paweł Mikołajuw – do niedawna poszukiwany listem gończym, teraz wraca na ring, by podczas gali KSW 37 zmierzyć się z Mariuszem „Pudzianem" Pudzianowskim. Raper stanie do walki po 8-letniej przerwie, na swoim koncie ma 3 stoczone pojedynki – jego przeciwnik ma ich 14. Czy trening pod okiem Marcina „Różala" Różalskiego przygotował Popka na starcie z Pudzillą, czy to ostatnie chwile przed abdykacją króla Albanii? Odezwałem się do polskich raperów, by porozmawiać o Popku i zapytać, co myślą o jego walce na KSW.

Reklama

Borixon

VICE: Jak treningi i przygotowania Popka do walki wpłynęły na życie Gangu Albanii?
Borixon: O wzięciu udziału Pawła w KSW wiedzieliśmy już dużo wcześniej i tak zaplanowaliśmy trasę gangu po drugim albumie, żeby ją spokojnie dograć do końca. Na dzień dzisiejszy mamy ją za sobą a booking zespołu został wstrzymany do odwołania. Jako takiego życia gangu nie ma, ponieważ każdy z nas na co dzień zajmuje się własnymi sprawami. Muzyka Gangu jest spontaniczna i nieobliczalna, nie wiadomo co i kiedy. W tej chwili w dalszym ciągu skupiamy się na własnych karierach lub biznesach, jeśli można tak to nazwać.

Jeżeli Popek wygra, nie martwisz się, że postanowi zostać fighterem na pełny etat, kosztem nagrywania muzyki?
Chciałbym się tu rozpisać, ale ewidentnie mnie to nie martwi.

Jaki Popek jest prywatnie, jaka jest jego najlepsza cecha?
Pop to jest złoty chłopak! Dusza towarzystwa, kawalarz, szczery gość! Jaka jest jego najlepsza cecha? Chyba to, że ma wszystko w dupie! Np. ma w dupie to, że teraz udzielam tego wywiadu itp. To jest jego najlepsza cecha.

Czy uważasz, że sukces Gangu Albanii dał nowe życie twojej karierze?
Jeśli chodzi o rozpoznawalność i niezależność to tak. Cała reszta, nie. Gang dla mnie jest projektem sezonowym, a jego muzyka miała swój określony cel. Był zaplanowanym tworem, który mocno zaszumiał w tzw. polskim show-biznesie i zapewnił nam życie w dostatku. Sukces Gangu dostarczył nam też kilku perspektyw niezwiązanych w ogóle z muzyką. Pozwolił mocno stanąć na nogi. Moja solowa kariera nie ma nic wspólnego z Gangiem. Potencjalny słuchacz albański szuka w muzyce kontrowersji. Niestety nie znajdzie jej w mojej solowej twórczości.

Reklama

Pezet

VICE: Jesteś fanem sportów walki? A jeżeli tak, czy masz swojego ulubionego zawodnika?
Pezet: Nie wiem, czy fanem, raczej nie, sam też nie jestem żadnym fighterem, ale lubię oglądać duże wydarzenia. Mam w cholerę kumpli, którzy są fanami, albo sami się biją mniej lub bardziej pro.

Kim twoim zdaniem jest Popek: raperem, fighterem, a może wszystko, co robi to jeden wielki performance, sceniczna kreacja?
Sam nie wiem kim, chyba tym, kim chce. Dla mnie aktualnie to stricte performance, co mnie osobiście nie przeszkadza, ale też nie śledzę ostatnimi czasy, więc ciężko mi powiedzieć.

Co twoim zdaniem jest jego najmocniejszą stroną?
Zależy czy w ogóle, czy w walce, ale tak czy siak, wydaje mi się, że niestandardowy, dla niektórych pewnie budzący strach wygląd.

Komu kibicujesz w pojedynku Popek kontra Pudzian?
Chyba nikomu nie kibicuję, jeśli chodzi o kibicowanie, moja uwaga jest skierowana zupełnie gdzie indziej, ale na pewno obejrzę tę walkę z zaciekawieniem. Pudzian, sam nie wiem czemu, zawsze budził moją sympatię, Popek, większość powie, że gość z mojego podwórka, ale nie mam zdania. Mimo że jestem laikiem, to nie tego rodzaju walki przyciągają moją uwagę najbardziej.

Zdjęcie: Piotr Jakubowski @jakubinafoto

Vienio

VICE: Jesteś fanem sportów walki, oglądasz gale?
Vienio: Nie, nie jestem fanem. Nigdy tego nie lubiłem sportów polegających na obijaniu miski przeciwnikowi. Zamiast boksu czy walk w klatkach zawsze wolałem skateboarding i snowboarding.

Czy to nie stoi w opozycji do stereotypu kultury hip-hopu, która jest bardzo zmaskulinizowana, gdzie ciągle się pręży muskuły i zapewnia o tym, że jest się twardzielem?
Nie wydaję mi się, ponieważ kultura hip-hopowa jest tak różnorodna. Oprócz napiętych kolesi znajdziesz tu też ludzi, którzy zajmują się muzyką, modą, graffiti, breakdance i nikt się tu nie pręży. To prawdziwi ludzie pasji.

Reklama

Kim twoim zdaniem jest Popek: raperem, fighterem czy może showmanem?
Jest bohaterem nowych czasów, to niezwykła osobowość. Pamiętam, jak byliśmy na koncertach w Londynie i przychodziliśmy na próbę, a tam był już Popek; żeby pogadać z kolegami, dowiedzieć się, co słychać. To bardzo sympatyczny koleś. Ludzie postrzegają go jak jakiegoś troglodytę, a on jest naprawdę inteligentny i zabawny. Po prostu w tym, co robi, przekracza pewne granice i robi to na maksa. Facet śpiewa, rapuje, gra koncerty, występuje w filmach, podwiesza się, skaryfikuje, a w tym wszystkim jest prawdziwy – to człowiek orkiestra.

Myślę, że wielu ludzi nie zna go zbyt dobrze, bo zobaczyli go, dopiero gdy wytatuował sobie oczy, zrobił tatuaże i pociął twarz. A przecież to też kawał historii krakowskiego rapu. Ktoś inny pewnie byłby napięty, ale widziałem, jak podchodzą do niego 15-latkowie, prosząc o zdjęcie, a on na to, że „pewnie, róbmy to!". Podziwiam go za jego otwartość.

Popek kontra Pudzian, na kogo postawiłbyś swoje pieniądze?
Nie stawiam pieniędzy, nie gram w karty, nie jestem hazardzistą, pierdolę te układy. Jak powiedział jeden z dziennikarzy sportowych, to będzie zderzenie dwóch tytanów – jeden jest królem siłaczy, drugi samozwańczym królem Albanii. Trudno przewidzieć, co się stanie. Czasem wystarczy tylko jeden dobrze zadany cios. Oczywiście bardziej kibicuję Popkowi, bo go znam, ale im obu życzę, by nic złego się nie stało.

Reklama

Waldemar Kasta

VICE: Gdyby beefy polskich raperów mogły kończyć się na ringu, czyją walkę chciałbyś zobaczyć najbardziej?
Waldemar Kasta: Świetne pytanie. Można nieco pofantazjować ? Miexona z Ceubiną, Chada kontra Peja, choć nigdy nie uderzyłbym TDF-a – to mimo to, kiedyś zgrywaliśmy się z Jackiem, że taka walka byłaby możliwa w KSW. Ciekawe też na bank wyszłoby zestawienie np. Kaczor kontra Fu lub Pih kontra Wujek „Odsłona Druga-Rewanż".

Popek wraca na ring po 8-letniej przerwie do walki z Mariuszem, który na swoim koncie ma 14 stoczonych walk; dajesz mu jakiekolwiek szanse przetrwania, skoro sam siebie określa underdogiem?
W tej dyscyplinie, w sensie w MMA, nie ma miejsca na „nie dawanie komuś szans". Jestem przekonany, że szansa już mu została dana – inaczej włodarze KSW nie zdecydowaliby się przecież na takie zestawienie – czyż nie? Pytaniem o wiele ciekawszym jest zatem, czy Popek zamierza tę szansę wykorzystać? Wiemy, czego spodziewać się po prawdziwym sportowcu i jego bardzo solidnej pracy – wiemy dużo więcej o Mariuszu natomiast jaki będzie Popek? Ja to widzę tak: pierwsza runda dla Popka, bo ma nieprzewidywalny styl i wolę zwycięstwa – w każdej następnej dostanie lekcje od solidnego Pudzilli. Nadal nie zmienia to faktu, że to ćwierć tony w ringu – to może być niewinnie wyglądający cios i po walce, w dodatku w obie strony.


Bądź z nami na bieżąco. Polub nasz nowy fanpage VICE Polska


W jednym z wywiadów stwierdziłeś, że Popek lepiej się bije niż Mariusz. Dlaczego tak sądzisz i, czy to znaczy, że stawiasz na Popka?
Owszem mówiłem coś podobnego, niezmiennie wyrwane z kontekstu – brzmi nieco niefortunnie. Mówiłem jedynie, że na ulicy to ja niemało widziałem mistrzów poległych – uważam bowiem, że nadal szanując sztuki walki; nad samą technikę i siłę przedkładam ducha i psychikę świra. Jeśli Popek go ma – tego ducha, bo świrem jest ani chybi… to pierwsza minuta walki uliczny świr kontra poukładany siłacz może, a nawet powinna być dla świra.

Reklama

Myślisz, że walka odbędzie się w stójce, czy któryś z zawodników będzie próbował sprowadzić ją do parteru?
Sprowadzał będzie Mario – od drugiej rundy konsekwentnie kontrolując i rozbijając, gdy tylko nadarzy się okazja. Natomiast pierwszą rundę panowie mogą sobie zafundować w stójce i tak pewnie uczynią.

Sobota

VICE: Na kogo stawiasz w pojedynku Popka z Pudzianem na gali KSW?
Sobota: Nigdy nie stawiam przeciwko Polsce, berserkerom i przyjaciołom. W związku z tym, że przyjaźnię się z Popkiem i mimo tego, że jest o walka dwóch Polaków to stawiam na Popka.

Jaki Popek jest prywatnie?
Prywatnie to jest wykurwiastym przyjacielem, który dba o swoich ludzi. Jest zły dla złych i dobry dla dobrych.

Wszyscy wiemy, że Popek operuje niewybrednym poczuciem humoru — nie przeszkadzają ci jego rasistowskie żarciki w filmikach, gdzie parodiuje osoby innych narodowości i wyznań?
Chodzi tu chyba o Abdula jego alter ego? Jestem daleki od rasizmu. Nie obraża to mnie ani mojej rodziny. Trzeba mieć dystans do siebie i do tego, co on robi. O wiele częściej śmieje się sam z siebie niż z innych.

Czy sam też chciałbyś kiedyś spróbować swoich sił na ringu?
Tak, może kiedyś chciałbym spróbować. Chciałbym się sprawdzać na wielu płaszczyznach i odnosić na nich sukcesy. W tej chwili nie mam czasu ani sił, ale myślę, że mój charakter by mnie skłonił do takiej walki.

Możesz obserwować autora tekstu na Facebooku lub śledzić go na Twitterze