​Rzymskie samojebki warte grzechu

FYI.

This story is over 5 years old.

podróże

​Rzymskie samojebki warte grzechu

Jeszcze do niedawna obiektywy aparatów kierowano na rzymskie piękno antycznej architektury. Ale już nie,teraz aparaty turystów wycelowane są w nich samych — co sprawia, że sprzedawcy selfie sticks mają chyba obfite żniwa

Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE Sweden

W 2014 roku Rzym był 14 najczęściej odwiedzanym miastem świata, będąc też na trzecim miejscu w Unii Europejskiej. Przez ostatnie lata, nieodłącznym akcesorium przeważającej liczby przyjeżdżających tu turystów była lustrzanka cyfrowa, którą ostatnio wyparły smartfony.

Przez chwilę ich obiektywy kierowano na rzymskie piękno antycznej architektury. Ale już nie, w 2015 roku aparaty turystów wycelowane są w nich samych — co sprawia, że sprzedawcy selfie sticks mają chyba obfite żniwa.

Reklama

Więcej zdjęć Andreasa znajdziecie na jego STRONIE.

Poniżej więcej zdjęć ludzi robiących sobie zdjęcia.