Standardowy format klipów do kawałków ze ścieżki dźwiękowej filmów - gdzie muzycy są po prostu wklejani pomiędzy klatki z obrazu - znamy już chyba na pamięć. To jak przenieść się do roku 1991, by zobaczyć Axla Rose'a śledzonego przez Terminatora za zbyt hardkorowe granie. Mimo to nadal da się znaleźć coś ciekawego w tym kuble powtarzalności, co udowodnili Danger Mouse, Run the Jewels i Big Boi w teledysku do "Chase Me", numeru z najnowszego filmu Edgara Wrighta- "Baby Driver".Pewne sceny robią tu robotę, prawda, jednak sami muzycy również wyglądają na twardych skurwysynów. El-P i Danger Mouse wieją z grubego napadu, podczas gdy ATL Legends - Killer Mike i Big Boi wymieniają się swoimi zwrotkami podczas przemierzania miasta swoim czerwonym muscle carem. Zobaczcie "Chase Me" powyżej.Obserwujcie Noisey na Facebooku, Twitterze i Instagramie.
Reklama