FYI.

This story is over 5 years old.

18+

Chcesz się trzepać? To zapłać

Płać za porno – apelują do konsumenta przedstawiciele branży erotycznej w swojej nowej internetowej kampanii

Tłumaczenie tekstu w dymku: „Ludzie nie zdają sobie sprawy, że nielegalne pobieranie cyfrowych treści chronionych prawami autorskimi powoduje spadek zatrudnienia, obniżenie płac, wzrost stopy bezrobocia i podatków. Kradzież stanowi pogwałcenie praw innych osób i jest wbrew normom etycznym. Wspieraj branżę, która dostarcza ci ulubionej rozrywki, wspieraj firmy i gwiazdy, bez których nie powstałyby twoje ukochane filmy, oraz gospodarkę. Prosimy, płać za porno”. Zdjęcie udostępnione przez Wicked

Reklama

Płać za porno – apelują do konsumenta przedstawiciele branży erotycznej w swojej nowej internetowej kampanii. Po tym, jak Samuel L. Jackson nazwał kanał RedTube największym osiągnięciem kultury popularnej na przestrzeni ostatnich 50 lat, gwiazdy porno i eksperci od piractwa wspólnie zorganizowali kampanię #PayForYourPorn. Jej celem jest walka z darmowymi kanałami internetowymi, które zdaniem twórców kampanii obniżają zyskowność i jakość filmów pornograficznych.

– To przez witryny z darmowymi filmikami porno brakuje nam środków finansowych w wielu obszarach – twierdzi Jessica Drake zatrudniona przez Wicked Pictures gwiazda porno, która była jedną z inicjatorek ruchu na rzecz płatnej pornografii w sieci. – Mnóstwo osób nie zdaje sobie sprawy, że produkcja pornosa to coś więcej niż para bzykająca się przed kamerą. Oprócz tej dwójki jest jeszcze reżyser, oświetleniowcy, kierownicy i asystenci produkcji, wizażyści oraz garderobiani. Do tego dochodzi wynajem powierzchni i sprzętu oraz lubrykanty.

Zdaniem Drake kanały z pornosami za friko ograniczają dochody innych firm z branży, zmuszając je do obniżenia jakości produkowanych filmów. Miesięczna opłata za dostęp do filmów na witrynie Wicked Pictures to koszt rzędu 29,99 dolarów. Firma potrzebuje tej kasy, by kręcić swoje wypasione pornole. – Takie wytwórnie jak Wicked znane są z produkcji wysokobudżetowych wysokiej jakości filmów dla dorosłych. Zależy nam, żeby utrzymać ten poziom – wyjaśnia Drake. – Jeśli uda nam się uświadomić to ludziom, za jakiś czas dojdzie do zmian.

Reklama

Ten pogląd podziela Mike Kulich, założyciel portalu Skweezme.com, który stanowi alternatywę dla darmowych kanałów. – Zawsze chodzi o to samo: ładujesz film, walisz konia i w pięć minut jest po wszystkim – podsumowuje. Skweezme.com, którego inauguracja odbyła się w styczniu tego roku podczas gali Nagród AVN, aspiruje do miana Netflix Hopes dla fanów porno. Ma być rozwiązaniem problemów Drake i innych gwiazd pornosów, którym popularność darmowych kanałów daje się we znaki. – Oferujemy streaming w jakości HD. Oprócz Zmierzchu i serii kreskówek Pig Parodies, mamy w repertuarze porno bez fabuły i klasykę gatunku, czyli Debbie Does Dallas – opowiada Kulich.

Jeśli najbardziej na świecie kręci cię BDSM oraz seks analny, Skweezme.com jest miejscem w sam raz dla ciebie. W przeciwieństwie do witryn na abonament, które żądają od użytkowników astronomicznych opłat za dostęp do raptem paru filmików, portal oferuje widzom szeroki wybór tytułów i gatunków. Poza tym nowa witryna zamiast tradycyjnego abonamentu wprowadziła system płatności za pomocą żetonów. Jak wyjaśnia Kulich, użytkownik musi nabyć minimum trzy żetony. (Firma obecnie wprowadza nowy nominał w wysokości 99 centów, dzięki czemu użytkownicy mogą kupić trzy żetony za jedyne 2 dolce i 97 centów). Jeden żeton to 24-godzinny dostęp do wszystkich filmów na stronie.

– Można nas oglądać w telewizorze, na iPhonie czy komputerze. Oferujemy też dostęp do naszego kanału na multimedialnym dekoderze Roku. Użytkownicy mogą też korzystać z tabletów. Zapewniamy dostęp praktycznie z każdego urządzenia i za cenę, którą ludzie są skłonni zapłacić – tłumaczy Kulich.

Reklama

Zdjęcie: Damien Cain

Skweezme.com dopiero zaczyna pracować na swoją popularność. Zanim ją zdobędzie, jedynym ratunkiem dla gwiazd porno są kampanie typu #PayForYourPorn uświadamiające internautom, że za masturbację też trzeba płacić. Jedna z aktorek z branży, osławiona Joslyn James, od lat odczuwa na własnej skórze skutki uboczne darmowego kontentu w sieci. Według James darmowe kanały z pornolami zwiększyły zainteresowanie odbiorców gwiazdami porno, co z kolei doprowadziło do inwazji młodych i niedoświadczonych nowicjuszek w rodzaju Belle Knox, które aż palą się do pracy w branży.

Obecność tych żółtodziobów za kamerą i na planie była niejednokrotnie źródłem niezręcznych sytuacji. – Jeśli wiesz, że czeka cię nagranie sceny z analem, to nie zjadasz na śniadanie burrito! Zrób sobie lewatywę, nafaszeruj się przeciwbiegunkowym imodium i misiami Haribo – opowiada James, nawiązując do braku doświadczenia debiutantek. – Mam dobre serce i służę pomocą ludziom, którzy stawiają pierwsze kroki w branży. Ale za żadne skarby świata nie chcę wylizywać ci odbytu, jeśli nie wiesz, jak przygotować się do analu.

James potwierdza, że dystrybutorów pornosów i darmowe kanały łączy wspólny interes. Takie portale często napędzają ruch dystrybutorom. (Wiodące darmowe kanały odmówiły komentarza). – To ma sens. Firmy pornograficzne w to wchodzą, bo dzięki temu wzrasta popularność gwiazd porno – tłumaczy James. – Nie wiem, czy to się przekłada na konkretny hajs, ale na pewno jest o nas głośniej.

Reklama

Dzięki społecznościówkom takie gwiazdy porno jak James i Drake byłyby w stanie zapewnić sobie sławę bez pomocy darmowych kanałów. Obie aktorki są aktywne na Twitterze i mają własne strony internetowe. Problem polega na tym, że żadna gwiazda porno nie ma wpływu na to, w jaki sposób jej fani uzyskują dostęp do produkcji z jej udziałem. Jedyne, co im pozostaje, to gorąco namawiać internautów, żeby płacili za zwalenie sobie konia.

– Ludzie i tak zrobią, co chcą – kwituje James. – Nie mam nad tym kontroli.

KURWA, JAKIE TO SMACZNE. CZĘŚĆ 1.

ZDJĘCIA EDGARA MARTINA Z EUROPEJSKIEJ AGENCJI KOSMICZNEJ

CYWILIZOWANY ŚWIAT VOL. 2