Kiedy leciałem do Seattle w Waszyngtonie, zauważyłem, że mężczyzna siedzący na ukos ode mnie miał na sobie czarny garnitur, czarny krawat i zaczesane do tyłu włosy. Uznałem to za dobry znak. Podczas całego lotu ani razu nie udało mi się zobaczyć jego twarzy, więc bez przeszkód mogłem sobie wyobrażać, że moim towarzyszem podróży był agent Dale Cooper (Kyle MacLachlan). Nie wiem, czy istnieje lepsze rozpoczęcie weekendu w świecie Twin Peaks niż lot w towarzystwie niby-Coopera.
25 lat temu David Lynch i Mark Frost kompletnie zrewolucjonizowali telewizję. Chociaż od premiery Miasteczka Twin Peaks minęły już prawie trzy dekady, serial ten nadal posiada rzeszę oddanych fanów. Chociaż na papierze scenariusz Miasteczka… przypominał zwykły kryminalny tasiemiec, przeniesiony na ekran okazał się tajemniczym i całkowicie surrealistycznym dziełem. Charakteryzuje go bardzo oryginalny styl, który w niespotykany sposób łączy codzienność z makabrą, a idyllę małego amerykańskiego miasteczka z nadprzyrodzonym mordercą zwanym BOB. Serial opowiada o zagadkowym zabójstwie popularnej licealistki Laury Palmer, a jego akcja toczy się w fikcyjnym mieście Twin Peaks. Każdy prawdziwy fan kojarzy takie lokalizacje jak Double-R Diner, Great Northern Hotel czy charakterystyczne wodospady. Prawie wszystkie z poniższych zdjęć zostały zrobione w Snoqualmie w Waszyngtonie, czyli mieście, gdzie nakręcono sporą część scen z tego kultowego serialu.
Videos by VICE
Jeśli chodzi o samo odkrycie doliny Snoqualmie, Mark Frost powiedział kiedyś magazynowi „Entertainment Weekly”, że jemu i Lynchowi „udało się znaleźć dosłownie to samo miejsce, o którym wcześniej pisali”. Podobnie jak sam serial, miasteczko to jest tyleż urokliwe, co dziwaczne. Oto kilka zdjęć z prawdziwego Miasteczka Twin Peaks.