Maria Kozłowska, zdjęcia: Maria Cieślak
Mrówkojad z czekolady
Coś we mnie pękło i popłynęły ze mnie strugi ekspiacji, co tu ukrywać, czerwonawej barwy.
Wszystkie Basie to ładne dziewczyny
Idą górnicy, hutnicy, pracownicy więziennictwa i banków. Obrońcy krzyża i arystokraci. Robotnicy, pielęgniarki, rojaliści i antysemici. Oraz policjanci. Wyjątkowo po drugiej stronie.