FYI.

This story is over 5 years old.

zdrowie

Jak seks oralny może ci wyjść na zdrowie

Wagina jest pełna tych samych probiotyków, które kupujesz w jogurtach i kombuchy. Dlaczego nie pójść prosto do źródła i pozyskać dobre bakterie za pomocą seksu oralnego?
Jan Bogdaniuk
tłumaczenie Jan Bogdaniuk
mężczyzna wylizuje krem z miksera
Fot. via Flickr user Adamknits 

Wszyscy chyba już wiemy, że wagina to siedlisko miliardów bakterii. Oficjalna nazwa tego genitalnego ekosystemu, który chroni cipkę przed szkodliwymi mikroorganizmami, to mikrobiom pochwowy. W 70% wagin przeważa jeden gatunek mikrobów: Lactobacillus, który wytwarza kwas mlekowy i utrzymuje w nich pH na optymalnym poziomie 4,5.

Wiesz, gdzie jeszcze występuje Lactobacillus? W twoich kiszkach. Twoje bakterie jelitowe często określa się również mianem probiotyków. Ta flora wpływa na wszystko, od trawienia, przez alergie i egzemy, po chorobę Alzheimera. Wraz z wysypem badań wykazujących, jak ważna jest flora jelitowa, rynek zalewają artykuły, które mają rzekomo pomóc ci zadbać dżunglę w twoim brzuchu. Probiotyki znajdziesz już nie tylko w jogurtach, ale też w takich produktach, jak szampon i krem do golenia.

Reklama

Mam jednak przemożne wrażenie, że przeoczamy tu jeden prosty lajfhak. Skoro wagina jest pełna dobrych bakterii, a ludzie starają się spożywać ich jak najwięcej, dlaczego by nie pójść prosto do źródła i pozyskać dobre bakterie za pomocą minety?

„To chyba byłoby możliwe, ale nie wiem, jak bardzo prawdopodobne” — odpowiada dr Helena Mendes-Soares z Mayo Clinic. „Nie znam żadnych badań, które by się tym zajmowały”. Ciekawe dlaczego.

By stanowić użyteczni probiotyk, wydzielina pochwowa musiałaby zawierać wystarczająco dużo dobrych bakterii, by nieść pożądany skutek. Według dość konserwatywnych wytycznych, taka ilość to miliard jednostek tworzących kolonię na porcję. W dodatku bakterie musiałyby bezpiecznie przebyć drogę do jelita cienkiego (domu dobrych bakterii) przez zabójcze kwasy żołądkowe.

Jak wiele bakterii można znaleźć w porcji cipki? Co więcej, jak określić wielkość porcji? Według dr Mendes-Soares na 1 gram wydzieliny pochwowej przypada od 100 tys. do 100 milionów komórek Lactobacillus. A zatem, by mineta niosła ze sobą probiotyczne korzyści, liżący musiałby połknąć od 10 do 10000 gramów (czyli 10 kilogramów) cipkowych soków. Jedna z tych liczb wydaje się wykonalna. Druga już mniej.

Przyjmijmy, że posiadasz szczególnie bujną mikroflorę, a twój partner potrzebuje wychłeptać tylko 10 gramów. Jak można być pewnym, że te 10 gramów trafi bez szwanku do jelita cienkiego? Badanie z 2005 roku wykazało, że obecność glukozy w sokach żołądkowych pomaga chronić Lactobacillus w podróży w głąb przewodu pokarmowego. Płyny z pochwy raczej nie słyną z zawartości glukozy, ale spożycie pokarmu na krótko przed konsumpcją innych rzeczy mogłoby zapewnić niezbędne cukry. Lactobacillus jest z natury kwasoodporny i potencjalnie mógłby przetrwać drogę z ust do jelit nawet bez ochrony z glukozy.

Reklama

Jednak kolejny problem, jaki się pojawia przy okazji pozyskiwania probiotyków z łona (natury) to zanieczyszczenie. Mineta „wiąże się również z transmisją innych obecnych w okolicy sąsiadów, zarówno pożytecznych, jak i szkodliwych” — mówi dr Mendes-Soares. Co znaczy, że razem z bakteriami Lactobacillus możesz zażyć inne, mniej pożądane mikroby. Poza tym nie wolno zapominać o chorobach przenoszonych droga płciową.

Według niektórych problematyczna część wyrażenia „probiotyczna cipka” to „probiotyczna”. W 2009 roku specjalista od chorób zakaźnych i twórca podcastów Mark Crislip wyrażał się na swoim blogu bardzo sceptycznie w kwestii całej branży probiotyków. Jednym z jego głównych zastrzeżeń było, że gatunki Lactobacillus i Bifidobacterium obecne w probiotykach to niekoniecznie te same gatunki, które występują w ludzkim ciele. Pod tym kątem wydzieliny pochwowe biją na głowę jogurciki. Możemy mieć pewność, że to ten sam rodzaj bakterii, jakie występują w ludzkim ciele, ponieważ znaleźliśmy je właśnie w ludzkim ciele. Czerpiemy prosto ze źródła.

Jeszcze za wcześnie, by rozstrzygnąć, czy probiotyki faktycznie są tak dobre, jak mówią nam celebryci w reklamach. Wiele badań wykazuje, że mogą wpływać na zespół jelita nadwrażliwego, biegunkę poantybiotykową oraz inne problemy żołądkowo-jelitowe. Nie ma jednak tyle samo dowodów, że ich zażywanie niesie długoterminowe korzyści, które mogłyby wydłużyć twoje życie. Prowadzone są wstępne badania mające na celu ustalić, czy Lactobacillus może pomóc w regulacji poziomu cholesterolu. Jeśli tak, byłby to prawdziwy przełom — choroby serca to jedna z głównych przyczyn zgonów w krajach rozwiniętych. pierwsze wyniki są obiecujące, ale na razie ustalono, że potrzebne są dalsze badania.

Zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy probiotyków zgadzają się w jednej kwestii: probiotyki pozostają w twoim organizmie, jeśli regularnie uzupełniasz ich zapas. Jak ze wszystkim w odżywianiu: cipka może nieść zdrowotne korzyści, tylko jeśli na stałe zagości w twojej diecie.

Artykuł pierwotnie ukazał się na Broadly