FYI.

This story is over 5 years old.

sztuka

Jak cierpi artysta

Pora zwrócić uwagę na problemy psychiczne członków branży kreatywnej i potraktować je poważnie

W zeszłym tygodniu 29-letni uznany fotograf Ren Hang odebrał sobie życie. Każda strata jest bolesna, ale śmierć kogoś tak młodego skłania do pewnych przemyśleń. Prace Rena często wywoływały dyskusje na temat seksu, cenzury, konserwatyzmu i roli sztuki w kwestionowaniu otaczającego nas świata. Gdy jednak pytano o to jego samego, nie był równie pompatyczny. Przeważnie wyjaśniał, że jego prace nie mają ukrytego znaczenia, a sam proces tworzenia pomaga mu czuć się mniej samotnie, pozwala poradzić sobie z poczuciem pustki, które nieustannie mu towarzyszy. Mając to na uwadze, powinniśmy iść jego własnym tokiem rozumowania i postarać się przemyśleć sposób, w jaki wplatamy wątek zdrowia psychicznego w historie artystów. Wizerunek udręczonego artysty cierpiącego za miliony jest zbyt powszechny ‒ i często zbyt przeromantyzowany. Ból skrywany przez członków społeczności kreatywnej jest inaczej odbierany przez społeczeństwo. Gdy na depresję cierpi księgowy to czysta psychologia, gdy te same uczucia dręczą artystę ‒ to poezja.

Reklama

Przeczytaj całość na i-D Polska