Co Terlikowski wie o jajnikach?

Charakterystyczną cechą dla prawicowej retoryki co poniektórych dziennikarzy jest ich permanentny stan złoszczenia się – na coś lub na kogoś. Nierzadko dochodzi do tego wypowiadanie się na tematy, które bezpośrednio ich nie dotyczą. Ich oczkiem w głowie wydaje się tu kwestia etyki i moralności. To oni chcą nauczać nas o aborcji, zapłodnieniach in vitro itp.

Osobą, która ze swoją krytyką nigdy się nie ukrywa jest Tomasz Terlikowski, redaktor naczelny czasopisma Fronda. To człowiek, który jeżeli już zabiera publicznie głos, to przeważnie po to, żeby powiedzieć, jak bardzo coś go złości.

W jednym ze swoich artykułów agresywnie atakuje amerykańską aktorkę Angeline Jolie. Zarzuca jej między innymi to, że przez prewencyjną mastektomię obu piersi oraz jajników, uważa ona siebie za nieśmiertelną, a także „doradza" jej usunięcie mózgu, gdyż to miejsce również może być zaatakowane przez chorobę. Prześmiewczy stosunek do tej decyzji określa nie tylko brak wiedzy medycznej Terlikowskiego, ale także brak jakiegokolwiek poszanowania ludzkiej decyzji. W felietonie opublikowanym przez „New York Times" aktorka mówi, że: „Proste badanie krwi ujawniło, że noszę w sobie mutację genu BRCA1, która dawała 87-procentowe ryzyko raka piersi i 50-procentowe ryzyko raka jajników". Takie działanie ma uchronić ją przed wczesną śmiercią, która z dużym prawdopodobieństwem mogłaby nastąpić. To jej ciało i jej wybór. Warto też dodać, że operację wykonała także z myślą o swojej rodzinie. Sama wielokrotnie powtarzała, jak bardzo trudnym etapem jej życia było odejście matki, babci i ciotki (wszystkie zmarły na raka). Nie wiem, dlaczego Terlikowski w swoim tekście zagubił bardzo ważne katolickie wartości: rodzina, życie, zdrowie, miłość.

Ten odważny ruch amerykańskiej aktorki jest ważny nie tylko dla niej, ale także dla innych kobiet. Angelina Jolie bez wątpienia jest jedną z najpiękniejszych kobiet na świecie. Nie jest to bez znaczenia, przy operacjach jakich się poddała. To nie piersi, czy zdolności rozrodcze sprawiają, że kobiety są kobietami. To przesłanie jest w tej sytuacji dla mnie najważniejsze: dbajmy o swoje zdrowie, badajmy się, a jeśli zajdzie taka potrzeba, zapobiegajmy rozwojowi choroby w sposób radykalny. Ten ruch jest kontrowersyjny i wielopłaszczyznowy. Przejmuje się nim Tomasz Terlikowski, razem z kobietami na całym świecie. Tylko kto by się przejmował Tomaszem Terlikowskim?