/ Maurycy Gomulicki w pracy. fot: Adam Mazur /O co w życiu chodzi? Co takiego dostaliśmy, by ŻYĆ. Czym możemy się żywić, cieszyć, bawić? Z czego korzystać najlepiej? Jakiś czas temu poznałem najprawdziwszego czarodzieja, który pokazał mi jak czuć, widzieć i opowiadać. Nauczył mnie ZMYSŁÓW. Dowiedziałem się, że piękno jest na wyciągnięcie ręki, trzeba mieć tylko otwarte oczy i być gotowym na przygodę.
otwarcie w Zachęcie (Fertility Pop, 2008)Kiedy ostatni raz chodziliście po drzewach? Wspinaliście się na pagórki, by sturlać się z nich, chichrawszy się wesoło? Jak dawno Wasz policzek wylądował na mchu, by tulić się do świeżej rosy? Czy często czytacie sobie na głos ulubione książki? Mi się wydawało, że czuję, smakuje, oddycham… A tak naprawdę byłem poblokowany, uwięziony mentalnie w mieście, w towarzystwie… ale zmysły me otwarto. Szeroko!
/"Cream Pie" na wystawie "Pink Not Dead" w CSW/ Kilka lat temu spotkałem pięknego wąsacza. Mimo, że tak jak ja, woli dziewczęta, na widok mego pląsu zdjął koszulkę i wyskoczył w górę, byśmy mogli stuknąć się klatami. Tak rozpoczęła się moja przyjaźń z jednym z najpiękniejszych magików, jakiego kiedykolwiek poznałem. Jeśli wcześniej myślałem, że jestem chłopakiem czułym na piękno, mam otwartą głowę i przoduje w przygodnictwie - myliłem się. Okazało się, że można częściej, mądrzej i ładniej.
/ "Fantom", Lublin/Dziś Pan od zmysłów, piękna i przygody - Maurycy Gomulicki obchodzi 45 urodziny. A jest taki młody! Skacze po drzewach jak zwinny ryś, jak zwierz przemierza knieje. On nie śpi, żeby mieć mógł ktoś, te najpiękniejsze dzieje. Maurycy pięknie jest, ma (na przykład największą kolekcję pończoch na świecie) i tworzy.
/ "Nightflight to Venus" /Jest bardzo płodny. Kiedy jedziecie Wisłostradą w stronę Gdańska wzdłuż Kępy Potockiej, po lewej stronie stoi szklanka z różową oranżadą. Bąbelki wzbijają się rozkosznie w górę, obiecując wracającym z kołchozów przodownikom pracy, zbliżające się wytchnienie. Jego cycata dziewczyna przebiła wszystkie inne dzieła na wystawie "Zdjęcia Miasta" w Nowym Teatrze. Maurycy rzeźbi w lodzie, projektuje wnętrza sieci sex-shopów, ale dba też o rośliny dookoła swoje bloku na Żolu; fotografuje półnagie dziewczęta w ultrafiolecie, przyrodę i tatuaże recydywistów.
/Sasnal robi "Światłowstręt", a Gomulicki "Światłotrysk"/Widzieliście efekty jego zbieractwa zamienione w sztukę w zeszłym roku w jego rodzimej Galerii Leto. A Waginetki? Możnaby dłuuugo wymieniać. Chapeau bas Kochany. Pani Basia (cudowna, mądra i ciepła Mama) może być z Ciebie dumna. Szczęściarzem jest Tolek, mając tak wspaniałego Ojca. Aż się człowiek chce rozmnażać jak Was widzi razem. Nikt tak pięknie jak Ty nie opowiada o bukach strzelających młodą zielenią…
/"Bibliophilia"/Dzieli się. Kupuje książki w antykwariatach i obdarowuje nimi przyjaciół. Swoje lale obsypuje kwiatami i traktuje jak Królewny. Kiedyś zabrał mnie na spacer po Jego Żoliborzu. Wnuk Juliusza Gomulickiego, największego prawdopodobnie varsavianisty, oprowadzał mnie po swym osiedlu 12 godzin. Wspinaliśmy się na najwyższe płoty, by podziwiać fanaberię architektury, chodziliśmy rurami wodociągów nad ogródkami działkowymi, podziwialiśmy rośliny, zasadzone przezeń 15 lat temu. Przeżyłem niesamowitą podróż nie opuszczając Warszawy. Niech jego pomysł i apetyt na życie będzie inspiracją. Wypatrujcie jego prac, uczice się, śledźcie to co robi: http://www.flickr.com/photos/vonmurr/Jeśliście głodni zmysłowych doznań i przygód - macie przed sobą odpowiednią osobę.
/Z synem Tolkiem <3/Kiedyś pływaliśmy na golasa w najczystszym jeziorze w Polsce, a bohater tej laurki podpłynął do mnie; "na poważnie" chwycił mnie za jaja i powiedział:"Urodziłem się po to, by stawiać pomniki rozkoszy".Sam jesteś wspaniałym pomnikiem humanizmu Kochany.Żyj!
Bartek Żurowski https://www.facebook.com/bartek.zurowskiP.S Maurycy zasługuje na profesjonalną monografię, toteż wybaczcie tak powierzchowny tekścik i nieprofesjonalne podpisy pod pracami.JESTEŚMY PIĘKNE PTAKI, CUDOWNE MOTYLE…HOTEL Z DUPYWRESZCIE FILM DESKOROLKOWY, KTÓRY DA SIĘ OGLĄDAĆ
Reklama
Reklama
Reklama