Reklama
Reklama
Reklama
VICE cię uczy, VICE ci radzi, VICE przenigdy cię nie zdradzi. Polub nasz fanpage VICE Polska
Dość łatwo wyczuć odpowiednią ilość czasu, która musi minąć między zerwaniem z kimś a zaprzyjaźnieniem się z nim. Jeśli dostajesz SMS-a od nieznanego numeru, na przykład od twojego okulisty albo dilera i zaczynasz panikować, że to twoja była, może być jeszcze zbyt wcześnie. Jeśli maniacko śledzisz ją na Instagramie i potrafisz obiektywnie i spokojnie podzielić się ze swoją koleżanką uwagą, że nowa fryzura twojej eks jest kompletnie do dupy — to znak, że jesteś gotowa. Powinnaś zacząć od wiadomości, która nie będzie ani zbyt wyrachowana, ani zbyt osobista, na przykład: „Właśnie przeczytałam taki super artykuł o jamochłonach i myślę, że tobie też się spodoba. Co u ciebie?".Przyjaźń z byłą, kiedy już uda ci się ją nawiązać, może się okazać najwspanialszą rzeczą pod słońcem, nie pozwól jednak, by to uśpiło twoją czujność. Do najbardziej fundamentalnych zasad fizyki, zaraz po prawie ciążenia, należ reguła, że każdego pociąga właśnie ta osoba, która na niego nie leci. Nawet jeśli to ona rzuciła ciebie, i tak będzie coraz mocniej nalegać na wspólne wyjście na humus i zwierzenia z jej nudnego życia, zwłaszcza gdy zachowujesz więcej dystansu. Nie daj się zwieść. Jeśli znowu zaczniesz ją podrywać, zaraz nakryjesz ją, jak całuje się z kimś w klubowej toalecie.Co prowadzi do mojej ostatniej rady: największe niebezpieczeństwo przyjaźni z byłą czai się w tym, że ktoś znowu się zakocha. To trudne zwłaszcza dla lesbijek, ponieważ zawsze łakniemy tyle uwagi, co tysiąc małych szczeniaczków. Dlatego też nauczyłyśmy się sobie z tym radzić. Przede wszystkim ustal pewne granice. Cztery kieliszki wina i „czy mogę u ciebie przenocować?" zawsze skończy się w ten sam sposób: rozmaże ci się oko, koleżanki będą tylko wymownie patrzeć i wzdychać, a ty z tego wszystkiego przytyjesz pięć kilo na dodatek. Jasne, w życiu chodzi o to, żeby popełniać błędy, ale to właśnie na nich człowiek się uczy — czasem najbezpieczniej jest trzymać eks na dystans.