FYI.

This story is over 5 years old.

Czytelnia

Nowa odsłona JWP/BC

Do współpracy nad "Sequel Remixed" zaproszono aż szesnastu producentów oraz drugie tyle grafików, bowiem integralną częścią każdego z remiksów jest dołączona do książeczki ilustracja.

Jeśli mowa najlepszych płytach w polskim rapie AD 2015, grzechem jest pominąć album speców od tłustych rymów na jeszcze tłustszych bitach, czyli "Sequel"od JWP/BC. Niedawno czołowi polscy producenci wzięli na warsztat wokale z tego krążka, efektem czego powstał materiał "Sequel Remixed", dodatkowo opakowany w wyjątkową oprawę graficzną.

Pierwsza wspólna płyta zasłużonych warszawskich składów JWP i Bez Cenzury pokazała, jak w dzisiejszych czasach można robić rap, który brzmi do bólu klasycznie, a przy tym nie jest w żaden sposób wtórny. "Sequel" był korzennie hiphopowy, boom-bapowy i energetyczny. O ile jednak Ero, Kosi, Łajzol i Siwers czują się w tej konwencji doskonale, tak po czasie doszli do wniosku, że warto byłoby skonfrontować ich teksty z zupełnie innymi bitami. - Chcieliśmy pokazać, że muzyka potrafi być wielotorowa i bardzo różnorodna, dlatego do współpracy zaprosiliśmy producentów związanych nie tylko ze sceną hiphopową - tłumaczy w rozmowie z Noisey Polska Kosi, pomysłodawca projektu.

Reklama

Idea "Sequel Remixed" pojawiła się pod koniec 2015 roku, a więc zaraz po premierze właściwego albumu. Prace ruszyły już w lutym i po niecałych trzech miesiącach udało się zebrać wszystkie materiały. Robi to wrażenie tym bardziej, że do współpracy zaproszono aż szesnastu producentów oraz drugie tyle grafików, bowiem integralną częścią każdego z remiksów jest dołączona do książeczki ilustracja. Mocno związane ze środowiskiem graffiti JWP od zawsze dbało o graficzną stronę swojej twórczości i nie jest to pierwszy tego rodzaju zabieg w ich historii - wystarczy przypomnieć wystawę kilkudziesięciu różnych okładek do winylowego singla "Tworzymy historię", które zostały przygotowane na szesnastolecie grupy.


Z polskim rapem idziemy pod ramię. Polub fanpage Noisey Polska, żeby być z nami na bieżąco


Dbałość o detale i bez mała holistyczne podejście do muzyki muszą budzić szacunek; zwłaszcza przy takim, mimo wszystko niszowym wydawnictwie. - Nie jest to projekt komercyjny nastawiony na zysk - wyjaśnia Kosi. - Jest to dość alternatywne przedsięwzięcie i zdajemy sobie sprawę, że niektóre z remiksów mogą być zbyt trudne dla niektórych słuchaczy. Wierzę jednak, że kiedyś dojrzeją do tego i zrozumieją, że są to bardzo dobre, choć nie łatwo przyswajalne rzeczy - dodaje. O to, żeby rzeczywiście były to bardzo dobre rzeczy, zadbali - obok Kosiego - Ero oraz DJ Falcon 1, którzy wyselekcjonowali artystów biorących udział w tej inicjatywie.

Od strony muzycznej mamy tutaj zarówno postaci z szerokopojętej sceny elektronicznej, takich jak Teielte, En2ak czy Matat Professionals, jak i osoby bliższe hip-hopowi - DJ-a Eproma, Szczura czy Siwersa. Właściwie tylko remix "Icemana" autorstwa Kixnare’a wpisuje się w estetykę oryginalnego "Sequela". Pozostałe interpretacje są diametralnie odmienne, oscylując wokół nawet dubu czy jungle. - Wszyscy producenci dostali od nas wolną rękę, choć trochę żałuję, że nie dałem mocniejszych wytycznych, liczyłem bowiem po cichu, że będzie więcej zabawy z wokalami, ich cięciem i modyfikacją. Nie znaczy to jednak, że jestem niezadowolony; wręcz przeciwnie, jestem bardzo zadowolony z efektu końcowego - mówi Kosi. Jeśli chodzi natomiast o stronę graficzną, swoje prace stworzyli kojarzeni przede wszystkim z graffiti Finer czy Meat oraz tak uznani ilustratorzy jak Michał Loba oraz Olek Modzelewski.

Nakład "Sequel Remixed" wynosi niecałe dwa tysiące egzemplarzy, więc radzimy się pospieszyć - żeby później nie było, że nie ostrzegaliśmy. Dla chłopaków z JWP/BC niskie ukłony za świetną robotę, a dla was jeszcze info od Kosiego, że przed końcem roku możecie się spodziewać od nich kolejnych nowości.