FYI.

This story is over 5 years old.

jedzenie

Okazuje się, że pizza to lepsze śniadanie niż większość płatków zbożowych

Warto o tym pamiętać, kiedy następnym razem obudzisz się z kacem
Fot. via MaxPixel i Pixabay

Artykuł pierwotnie ukazał się na MUNCHIES

Jest sobotni poranek, a ty, nieprzytomny i okropnie skacowany nagle znajdujesz w łóżku coś wspaniałego – kawałek wczorajszej pizzy! Z trudem wypełzasz z posłania i człapiesz do kuchni, żeby podgrzać to cudeńko. Co za piękny zapach, aż ślinka leci. Nie ma nic lepszego niż parujący kawałek pizzy, zwłaszcza na śniadanie.

Zdarzyło ci się to kiedyś? Jeśli tak, mam dla ciebie wspaniałą nowinę – pewna dietetyczka uważa, że pizza wcale nie jest złym wyborem.

Reklama

„Może cię to zdziwić, ale przeciętny kawałek pizzy i miska płatków z pełnotłustym mlekiem mają prawie tyle samo kalorii” – powiedziała Chelsey Amer, licencjonowana dietetyczka kliniczna, w rozmowie z „The Daily Meal”. „Jednak pizza zawiera znacznie więcej białka, dzięki któremu dłużej będziesz syty”.


OBEJRZYJ: Jedyna rzecz lepsza od pizzy: pizza z ziołem


Zaskoczony? Wszyscy wiemy, że większość popularnych płatków mlecznych to w rzeczywistości bardzo smaczne zlepki zboża i cukru. Według Amer kawałek pizzy jest tak tłusty i bogaty w białko, że będziesz po nim najedzony znacznie dłużej niż po misce płatków zbożowych, po której szybko znowu poczujesz głód.

„Nie twierdzę, że pizza jest najzdrowszym śniadaniem” – napisała w mailu do MUNCHIES, kiedy poprosiliśmy ją o odpowiedź na kilka pytań. „Wiele płatków reklamowanych jako idealne na śniadanie, zawiera tyle samo cukru, co czekoladowy baton”.

Podkreśliła, że nie dotyczy to wszystkich płatków śniadaniowych – wyjątkiem są np. otręby owsiane. „Wybieram te, które mają mniej niż 5 gramów dodanych cukrów i przynajmniej 5 gramów błonnika” – napisała, zapytana o to, jakie sama jada płatki. „Do tego pierwszym składnikiem powinny być stuprocentowo pełne ziarna. Potem dodaję do tego jakieś dobre źródło białka, np. jogurt grecki, mleko albo garstkę orzechów i nasion, a na koniec posypuję to jagodami, aby było więcej błonnika, witamin i minerałów”.

Reklama

Nic, co z pizzy, nie jest nam obce. Polub fanpage VICE Polska i bądź z nami na bieżąco


Ale może jednak wróćmy do pizzy?

„Uważam, że ludzie powinni jeść zgodnie ze swoimi zachciankami” – wyjaśniła Amer. „Jeśli zaspokoisz je z samego rana, wieczorem nie złamiesz się i nie pochłoniesz całej pizzy”.

Nie będziemy się z nią spierać. Spokojnie wcinaj tę pizzę, ale pamiętaj, że niepocięty placek nie liczy się jako jeden kawałek.


Więcej na VICE: