Zdjęcie z Facebooka NickaRozwód to nigdy nie jest łatwa sprawa, ale Mariah Carey już dawno porzuciła myśl, że związek z Nick Cannonem może się jeszcze udać. Diwa ma już nowego narzeczonego, a na stole od miesięcy leżą dokumenty, które pozwoliłyby jej odciąć się od obecnego męża. Ten jednak nie chce odpuścić i nie podpisał papierów do dziś. Tak przynajmniej twierdzą tabloidy.Inne zdanie ma na ten temat sam zainteresowany. Do sieci trafił właśnie fristajl "Divorce Papers" - muzyczny komentarz do całego zamieszania. Razem z piosenką na stronie KarenCivil ukazało się oświadczenie, zaczynające się od zdania: "Moim celem nie jest karmienie tabloidów plotkami".No jasne, stary. Wszyscy ci wierzymy.Coś nam się wydaje, że nie będzie to piosenka, o którą Mariah Carey poprosi DJ-a przy najbliższej możliwej okazji. Zresztą, wszyscy wiemy, że gwiazda preferuje tylko i wyłącznie swój repertuar.