Nie masz co robić z kasą? Zainwestuj w akcje marihuany.

Zastanawiałeś się kiedyś jak szybko zarobić na giełdzie? Solidna inwestycja w wartościowy towar to podstawa.

Ziomki z MedBox, którzy zajmują się uprawą i dystrybucją marihuany w celach leczniczych sprzedają w Stanach swe produkty w automatach. Automaty przypominają takie na colę (działają odczytując odciski palców pacjentów, takie cuda istnieją za oceanem!), tylko zamiast coli light wypluwają śliczniutkie opakowania któregoś z dostępnych 50 rodzajów trawki. Właśnie wpadli na kolejny genialny pomysł by od sprzedaży zioła przejść do poważnego biznesu i zadebiutowali na giełdzie.

W rezultacie w ciągu 4 dni ich akcje skoczyły z początkowych 4 dolarów do 215 dolców za sztukę (ktoś inwestując kasę w pół grama marihuany, po 4 dniach mógłby palić razem z połową osiedla przez tydzień!).

Co z tego, że inwestorzy straszą iż prawdziwa wartość spółki jest o wiele niższa. Też byśmy inwestowali, bo nie ma to jak się pochwalić przed znajomymi z korpo, grającymi na giełdzie w upadające banki w Grecji, inwestycją z prawdziwego zdarzenia. Co prawda, jeśli już klikacie w google 'giełda inwestuję', muszę was odrobinę rozczarować, że ceny akcji spadły obecnie do 100 dolarów, ale zdaniem rynku powinny wrócić na salony giełdy co najwyżej za 10 lat.

Przeczytaj też:

Światowy dzień toalet

Kolejne familijne święto już za nami

Koniec złotej pały