Jak Puszcza Białowieska trafiła do Minecrafta

FYI.

This story is over 5 years old.

protest

Jak Puszcza Białowieska trafiła do Minecrafta

Gra ma teraz nową misję

„Gdyby ktoś zalał cementem wodospady Niagara albo Rafę Koralową… wyobraźmy reakcję globalnej społeczności, wraz z naszą. Puszcza Białowieska znajduje się na tej samej liście Dziedzictwa Światowego UNESCO co te miejsca i jeśli jej wyrąb będzie dalej postępować, może w efekcie zostać z niej wykreślona. To nie stanie się od razu, ale takie ryzyko na horyzoncie istnieje", mówi Wojtek Kowalik, współtwórca projektu „Ostatnie drzewo". Po chwili dodaje: „Poczuliśmy, że młodzi ludzie na całym świecie, którzy nawet nie wiedzą, jak wymówić »Białowieża« powinni dowiedzieć się o tym wyjątkowym miejscu, dopóki jeszcze istnieje". A jak to najprościej i skutecznie zrobić? Przez grę komputerową, np. Minecrafta, który do tej pory sprzedał się w ponad 122 mln egzemplarzy na całym świecie.

Reklama

Każdy gracz może zalogować się na mapę Puszczy i przemierzać całe 700 km² lasu wiernie odtworzonego w wirtualnej rzeczywistości. Wszystkie drzewostany, jeziorka, polanki – jakieś 50 miliardów sześciennych bloków, z których każdy ma 1 m³, razem 18 GB, w różnych porach dnia i nocy, w różnych warunkach pogodowych. Trzy miesiące trwało nanoszenie danych satelitarnych na cyfrowy model topograficzny", dodaje Maciej Twardowski, dyrektor kreatywny Ogilvy.
Jak podkreślają twórcy w ramach akcji powstały „całe ekosystemy, nie występujące w grze nigdy wcześniej. W wirtualnej Puszczy Białowieskiej spotkamy 40 różnych rodzajów drzew – dębów, świerków czy brzóz – łącznie około 6-7 milionów okazów".

Mapa Puszczy, podobnie jak inne mapy Mindecrafta, może być modyfikowana przez graczy, to nic zaskakującego, ale otwiera nowe symboliczne znaczenie – Białowieża jest dobrem wspólnym, należy do wszystkich.

Oglądając tę kanciastą i niesamowitą przestrzeń, trudno nie zadać sobie pytania: A co jeśli wirtualna wersja stanie się jedyną istniejącą. Żeby pokazać absurd tej sytuacji, twórcy projektu zaprosili do współpracy 12 znanych polskich fotografów, którzy mieli za zadanie zrobić zdjęcia Puszczy na wystawę, ale bez aparatu. Wszystko odbywało się przy pomocy komputera i printscreena. „Ludzie przyszli na wernisaż spodziewając się, że zobaczą malownicze widoczki, a dostali obrazy z gry komputerowej. To daje do myślenia. Jeśli artyści wizualni są zadowoleni ze zdjęcia Puszczy w Minecrafcie, to musi coś w niej być. Może faktycznie warto podpisać apel o rozszerzenie obszaru ścisłej ochrony na teren całej Puszczy lub wesprzeć wolontariackie Leśne Patrole współorganizowane przez Greenpeace Polska, póki jeszcze mamy co chronić", rozwija Wojtek Kowalik.

W domu czy w lesie, bądź z nami na bieżąco. Polub nasz fanpage VICE Polska

Akcja „Ostatnie drzewo" to obok gry i wystawy również dokument, który pokazuje realia sporu leśników z aktywistami w Białowieży. „Naszym przewodnikiem jest Borys Szyc, który jedzie na miejsce i rozmawia z ludźmi, wsłuchuje się w argumenty i wynosi nową wiedzę. Film jest obiektywny, nie ocenia, nie wydaje wyroków. Po prostu przedstawia różne punkty widzenia. Zarówno nam, reżyserom – Edwardowi Porembnemu i Aia Asé, jak i Borysowi zależało na stworzeniu takiej trochę neutralnej przestrzeni, bo w całej tej toczącej się dyskusji jest jej po prostu brak. Produkcja została wspaniale zwieńczona ambientową muzyką autorstwa Pleqa, która dodaje epickiego klimatu", mówi Wojtek. Film można oglądać już w sieci.