Artykuł pierwotnie ukazał się naCreatorsWes Anderson to jeden z tych twórców, którym udało się wykształcić zupełnie niepowtarzalny styl. Wystarczy, że na ekranie zobaczysz specyficznie stonowaną kolorystykę, długie, statyczne ujęcia albo przedmioty sfilmowane „z lotu ptaka", żebyś się domyślił, kto wyreżyserował dany obraz. Kadry są tak charakterystyczne, że każdy z pewnością potrafi przypomnieć sobie przynajmniej kilka z nich. Po co jednak polegać na zawodnej pamięci? Artysta znany jako Kogonada postanowił wyświadczyć nam olbrzymią przysługę i stworzył montaże poświęcone poszczególnym elementom stylu Andersona.
Reklama
Jeden z nich jest hołdem złożonym symetrycznym, centralnym ujęciom, które tak często widzimy w jego filmach. Reżyser ma skłonność do łamania obowiązującej w fotografii (oraz filmie) zasady trójpodziału i notorycznie umieszcza filmowany przedmiot centralnie pośrodku kadru. Dzięki temu dwuminutowemu filmikowi możemy jeszcze raz przyjrzeć się niesamowitym ujęciom Andersona i przypomnieć sobie te z nich, które zdążyły już zatrzeć się w pamięci. Kogonada chciał w ten sposób zwrócić uwagę na bardzo charakterystyczny element stylu reżysera, który z jakiegoś powodu nie jest równie rozpoznawalny, co na przykład ujęcia „z lotu ptaka" (przy czym im również poświęcił oddzielny filmik).Daj się więc porwać hipnotyzującej symetrii i obejrzyj nasze ulubione kadry z tego niesamowitego zbioru. Czasami zasada trójpodziału musi zostać złamana – zwłaszcza wtedy, kiedy podejmuje się tego taki wirtuoz jak Anderson.
